Zakończył się pierwszy pojedynek w ramach zamkniętych kwalifikacji do ESL Mistrzostw Polski w Counter-Strike: Global Offensive. Awans zapewnili sobie zawodnicy Solaris Esports.

  • Venatores 1:2 Solaris Esports (Train 19:16, Cache 4:16, Inferno 11:16)

Jeśli ktoś szukałby w tym meczu dominującej drużyny, to co kilka minut musiałby zmieniać zdanie. Najpierw lepiej radziło sobie atakujące Solaris Esports, które po teoretycznie trudniejszej stronie wypracowało sobie całkiem sporą przewagę - 9:3. Pod koniec połowy Venatores umocniło swoją obronę i zdobyło pozostałe rundy. Druga pistoletówka jednak znów padła łupem SE, które mogło rozpocząć marsz po wygraną. Tak jednak się nie stało i to zespół Sebastiana "dArka" Babińskiego zbliżył się do zwycięstwa. W końcówce znów oglądaliśmy zacięte widowisko, które doprowadziło do dogrywki. W dodatkowych rundach lepiej już poradziło sobie Venatores, które ostatecznie triumfowało 19:16.

Dominacją Solaris Esports rozpoczął się również Cache, wybrany właśnie przez ten zespół. Grający po stronie CT zawodnicy zdobyli trzecią w tym meczu pistoletówkę, tym razem lepiej wykorzystując przewagę finansową. Po kilku minutach SE prowadziło już 7:1. Wtedy trzema rundami odpowiedzieli rywale, ale nie byli w stanie zrobić nic więcej. Połowa zakończyła się wynikiem 11:4, a jakby tego było mało - Solaris Esports wygrało kolejna pistoletówkę. To bardzo ułatwiło sprawę tej formacji, które niedługo później mogła cieszyć się ze zdobytej mapy. Cache zakończył się wynikiem 16:4.

Taki rezultat oznaczał trzecią mapę - Inferno. To właśnie na decydującej lokacji po raz pierwszym w tym pojedynku doczekaliśmy się pistoletówki wygranej przez Venatores, które zdobyło też kolejne rundy. Przełamanie nastąpiło przy wyniku 4:0. Cały czas widać było jednak dominację atakującego Venatores. Dopiero przy stanie 2:7 Solaris Esports znalazło sposób na oponentów, dzięki czemu zniwelowało stratę, doprowadziło do remisu i ostatecznie wygrało tę część mapy 8:7. Passa FENONa i jego kompanów kontynuowana była także po zmianie stron. Oponenci nie mieli prawie nic do powiedzenia. Ostatecznie Solaris Esports zwyciężyło 16:11 i awansowało do fazy grupowej ESL Mistrzostw Polski, dołączając tym samym do zaproszonych Teamu Kinguin, PRIDE i Izako Boars.

Za moment kolejny mecz zamkniętych kwalifikacji, w którym Pompa Team Black podejmie mix obojętnie. Transmisja dostępna będzie pod tym adresem.