Sytuacja Natus Vincere skomplikowała się. Wschodnioeuropejska formacja niespodziewanie przegrała z Brazylijczykami z Immortals i obecnie ma na swoim koncie aż dwie porażki. Jeśli podopiecznym Andreya "Andiego" Prokhorovo noga powinie się raz jeszcze, pożegnają się z PGL Major Kraków 2017. Z kolei ich latynoscy rywale mają powody do świętowania – już tylko jedno zwycięstwo dzieli ich od awansu do fazy play-off.

  • Immortals 16:10 Natus Vincere – Overpass

"Wszystko zgodnie z planem" chciałoby się rzec obserwując pierwsze minuty meczu w wykonaniu Na`Vi. Gracze z Europy Wschodniej bez najmniejszych problemów bardzo szybko wypracowali sobie wynoszącą aż pięć punktów przewagę i wyglądało na to, że szybko uporają się z przeciwnikiem zza oceanu. Niestety dla nich Immortals wreszcie się przebudziło, a gdy już się to stało, obraz widowiska zmienił się diametralnie. Od dziewiątej rundy Natus Vincere kompletnie przestało istnieć, zaś Brazylijczycy sukcesywnie powiększali swoją zdobycz, dzięki czemu przed zmianą stron to oni prowadzili 9:6.

Druga część meczu ponownie przyniosła nam okres dominacji Denisa "seizeda" Kostina i jego kolegów. Skład dowodzony przez Rosjanina odrobił wszystkie straty, a potem nawet nieco odskoczył swoim rywalom. Wtedy na kolejny zryw zebrało się Immortals. Piątka z Ameryki Południowej przypomniała sobie, jak zdominowała przeciwnika w pierwszej połowie spotkania i ponownie przejęła inicjatywę. W tym momencie zawodnicy Na`Vi nie miali już nic do powiedzenia. Chociaż próbowali podjąć walkę to ostatecznie przegrali 10:16.

Już za kilkanaście minut rozpocznie się kolejny mecz zawodów, w którym G2 Esports zmierzy się z Cloud9. Anglojęzyczną transmisję z tego, a także kolejnych spotkań znajdziemy na oficjalnym kanale PGL na Twitchu. Z kolei pojedynki wraz z komentarzem Piotra "izaka" Skowyrskiego obejrzeć będzie można pod tym adresem. Po więcej informacji na temat PGL Major Kraków 2017 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.