Po pięciu spotkaniach w fazie grupowej Virtus.pro uzyskało awans do play-offów PGL Major Kraków 2017. Polska formacja utrzymała tym samym status Legendy i już w sobotę zagra w ćwierćfinale zawodów przed publicznością w Tauron Arenie.

Nasi rodacy awans uzyskali dzięki zwycięstwu nad Cloud9 na Trainie, a tuż po meczu Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski udzielił serwisowi HLTV.org krótkiego wywiadu.

W ostatnich miesiącach Virtus.pro znajdowało się w dość głębokim dołku. Polacy nie byli w stanie wyjść z grupy podczas IEM Katowice 2017, SL i-League  StarSeries Season 3 oraz ESL One Cologne 2017. Obawy o to, że w Krakowie także nie znajdą się w top8 nie były zatem bezpodstawne, jednak tym razem nasi rodacy nie zawiedli. – Jesteśmy w play-offach. Bycie Legendą to coś niezwykłego, bo aktualnie proces kwalifikacji do Majora jest naprawdę słaby – stwierdził pasha. – Mamy jednak czyste głowy, możemy zacząć przygotowywać się do ćwierćfinału, w którym zagramy w Bo3. Myślę, że dla nas to zdecydowanie korzystniejszy system niż Bo1, powinniśmy mieć przewagę.

Fakt, że Virtusi nie awansowali do play-offów ostatnich kilku dużych turniejów sprawiał, że nie było im dane występować przed publicznością. Jednak już w sobotę będą mieli okazję zaprezentować się polskim kibicom w Tauron Arenie. – Sporo osób przychodzi ze względu na nas. Czujemy tę piękną chwilę jak w 2014 roku. Gramy w największych arenach, na największych scenach, a ta będzie największą z największych. Mam nadzieję, że ludzie przyjdą i będą nam kibicować!

Faza pucharowa PGL Major Kraków 2017 startuje już jutro, ale na mecz Virtus.pro z North będziemy musieli poczekać do soboty. Polsko-duńska potyczka zaplanowana została na godzinę 13:00. Aktualne informacje o turnieju możecie znaleźć w relacji tekstowej.

Pełna wersja rozmowy z Jarkiem Jarząbkowskim dostępna jest na HLTV.org.