Team EnVyUs zwycięża DreamHack ASTRO Open Atlanta!

Turniej DreamHack ASTRO Open Atlanta 2017 zakończony! Po trzymapowym finałowym pojedynku ze zwycięstwa mogą cieszyć się reprezentanci Teamu EnVyUs, którzy w decydującym starciu rozprawili się  Heroic.

• Heroic 1:2 Team EnVyUs - Overpass 16:11, Colbblestone 8:16, Inferno 2:16

Duńska formacja otworzyła pojedynek na Overpassie wygraną pistoletówką i później przez długi czas nie chciała dopuścić francusko-belgijskiej ekipy do głosu. Ataki Skandynawów oraz gra indywidualna JUGiego sprawiły, że Heroic w pewnym momencie prowadziło już aż 9:1. Wtedy jednak nastąpiło przebudzenie EnVy, które zdołało ugrać cztery rundy z rzędu, a na półmetku przegrywało 5:10. Po zmianie stron Heroic dość pewnie wygrało pistole, by chwilę później przegrać force'a rywala. EnVyUs zaczęło grać naprawdę nieźle i było zaledwie dwie rundy od doprowadzenia do remisu. Do końca meczu licznik rund ekipy ScreaMa zatrzymał się jednak na jedenastce, a Heroic dobiło w końcu do szesnastu zwycięstw.

Następnie trafiliśmy na wybranego przez EnVyUs Cobblestone'a. Zespół ten zaczął po stronie terrorystów i tylko początkowo toczył z Heroic wyrównany bój. Z czasem w większości francuski skład zaczął odskakiwać rywalowi, co na półmetku zaowocowało wysokim prowadzeniem 11:4. Po zmianie stron Duńczycy starali się jeszcze zagrozić rywalowi i może byliby w stanie, gdyby nie fakt, że EnVyUs zgarnęło rundę pistoletową. Ostatecznie podopieczni północnoamerykańskiej organizacji zwyciężyli 16:8, doprowadzając do remisu.

Świetne prowadzenie ataków przez Happy'ego dawało EnVyUs kolejne rundy na Inferno. Zespół ten grał szybko i zdecydowanie. Zaskakiwał swojego rywala i lepiej wypadał aimowo. To sprawiło, że osiem pierwszych punktów trafiło na konto SIXERA i jego kolegów. Po tak długiej serii przegranych na przerwę taktyczną zdecydowało się Heroic, ale ta na nic się zdała, bo gra Duńczyków w CT się nie poprawiła. Na półmetku EnVy wygrywało 14:1, a po zmianie stron oddało Skandynawom jedną rundę, by chwilę później zakończyć pojedynek wynikiem 16:2.