Kilka dni temu cała światowa scena CS:GO wstrzymała oddech, gdy ESL zdecydowało się odbanować byłych zawodników iBUYPOWER oraz Epsilon eSports, którzy kilka lat temu zostali dożywotnio zawieszeni za ustawianie spotkań. Jak jednak wiemy z informacji ESPN, nie wszyscy podzielają tak liberalne podejście do osób, które w przeszłości popełniły błąd.

Przedstawiciele ELEAGUE oraz DreamHack postanowili utrzymać stanowisko Valve i tym samym nie dopuścić zawodników wyżej wymienionych formacji do uczestnictwa w organizowanych przez siebie zawodach. Oznacza to, że nie zobaczymy ich ani w kwalifikacjach do ELEAGUE CS:GO Premier 2017, ani też w turnieju eliminacyjnym do DreamHack ASTRO Open Montreal 2017.

Przypomnijmy, że w styczniu 2015 roku wybuchła afera, z którą związek mieli byli gracze iBUYPOWER – Braxton "swag" Pierce, Keven "AZK" Lariviere, Sam "DaZeD" Marine oraz Joshua "steel" Nissan. Dwóch Amerykanów i dwóch Kanadyjczyków miało celowo przegrać w lidze CEVO spotkanie z o wiele niżej notowanym NetcodeGuides.com. Z kolei miesiąc później na podobnym wykroczeniu złapani zostali czterej zawodnicy Epsilon – Kévin "Uzzziii" Vernel, Joye "fxy0" Schlosser, Morgan "B1GGY" Madour i Robin "GMX" Stahmer.