Wczoraj na portalu TheShotcaller.net ukazał się wywiad z reprezentantem H2K, Marcinem "Jankosem" Jankowskim. Wypowiada się on tam na temat czołowych europejskich drużyn, swojej więzi z Vanderem, swojej zmianie, a także dlaczego uważa się, że gracze z Ameryki Północnej mają więcej osobowości niż ich odpowiednicy z Europy.

Zdaniem Jankowskiego, Fnatic jest obecnie najlepszą drużyną w Europie. Nie jest to drużyna, której nie da się pokonać, lecz nie jest to takie proste. W czołówce stawia także swoje H2K i G2 Esports.

– Wydaje mi się, że Fnatic jest obecnie w lepszej formie niż G2. Sposób gry Fnatic jest bardzo agresywny, ale potrafią się też zablokować. Oznacza to, że jeśli mamy wygrać z nimi mecz, powinno być łatwiej jeśli seria trwa dłużej. To samo zdarzyło się, gdy grali przeciwko Roccat czy G2 podczas ostatnich półfinałów. Wierzę, że są do pokonania, ale w tym samym czasie są najlepszym zespołem w Europie. Są lepsi niż G2 i my w tym momencie.

Jungler został zapytany także o stosunki z byłym kolegą z zespołu, Oskarem "Vanderem" Bogdanem. Nie ukrywał, że uwielbia przepychanki słowne, a sam zawodnik jest jego dobrym przyjacielem.

– To zawsze fajna sprawa, gdy mogę grać przeciwko Vanderowi. Jesteśmy bardziej przyjaciółmi niż tylko kolegami czy przeciwnikami. Próbowałem się z nim trochę droczyć, ale nie odpowiedział na mojego tweeta. Byłem przez to bardzo smutny.

Kluczową częścią jego wypowiedzi okazała się być ta, w której mówi o różnicach w osobowościach graczy pomiędzy Europą a Ameryką Północną. Winą innego poglądu na zawodników europejskich obarcza brak streamów, przez co fani nie mogą lepiej poznać swoich idoli i utożsamiać się z nimi.

– Chodzi głównie o to, że gracze z Europy nie streamują za dużo. Nie wydaje mi się, żeby amerykańscy gracze mieli więcej osobowości, po prostu mają więcej fanów ze względu na to, że streamują. Myślę, że Europa ma dużo świetnych osobowości. Po prostu musimy robić lepszą robotę w pokazywaniu tego ludziom – dodaje. – Wierzę, że w tym lub następnym roku europejscy gracze zaczną streamować, zespoły skupią się bardziej na social mediach, więc więcej ludzi będzie zwracać uwagę na europejską scenę. Nawet teraz europejscy fani wspierają zespoły północnoamerykańskie właśnie dlatego. To nie zależy tylko od nas, chciałbym żeby więcej Europejczyków wspierało nasze zespoły. Zgodzę się, że możemy robić więcej w pokazywaniu tego, jacy jesteśmy.

Zawodnik wypowiedział się także na temat zmiany swojego zachowania podczas gier odbywających się na scenie. Stwierdza, że stał się bardziej poukładany, dzięki czemu po przegranej nie pojawia się problem załamania czy smutku, który towarzyszył mu wcześniej.

– Staram się być bardziej skoncentrowany. Z jednej strony, nie jestem aż tak podekscytowany jak byłem, ale gdy przegrywamy lub popełnię błąd nie smucę się, nie denerwuję. Nie ma teraz większej różnicy pomiędzy moim nastawieniem gdy wygrywamy i gdy przegrywamy. Czuję się o wiele bardziej poukładany.

Całość wywiadu udzielonego przez Marcina "Jankosa" Jankowskiego możecie przeczytać na stronie TheShotcaller.net, a dokładniej w tym miejscu.