Wczorajszego wieczora wreszcie wybuchła bomba transferowa – po ponad trzech latach Olof "olofmeister" Kajbjer opuścił Fnatic, by dołączyć do złożonego z samych gwiazd FaZe Clanu. Tym samym Szwed zakończył spory i bardzo znaczący etap swojej kariery.

To właśnie w barwach tej ekipy 25-latek dwukrotnie sięgnął po triumf na Majorze, samemu będąc w 2015 roku wybranym najlepszym zawodnikiem na świecie. Przez większą część czasu Kajbjer był twarzą Fnatic i w emocjonalnym wpisie postanowił pożegnać się ze wszystkimi kibicami skandynawskiej formacji:

Do Fnatic i wszystkich moich fanów – dziękuję wam za trzy najpiękniejsze lata mojego życia – zaczął olofmeister. – Po długich rozmyślaniach postanowiłem odejść z Fnatic, by podjąć nowe wyzwania w FaZe Clanie. Opuszczenie organizacji, którą kocham i która dała mi tyle zwycięstw, doświadczeń, przyjaciół, kibiców i ogólnie wspaniałych chwil, było dla mnie naprawdę trudną decyzją. W ostatnich miesiącach czułem jednak brak motywacji czy też pozytywnej nerwowości, która towarzyszyła mi, gdy pierwszy raz trafiłem do Fnatic. Chciałem, by to powróciło i czułem, że jedynym lekarstwem na taki stan rzeczy jest spróbowanie czegoś nowego – dodał.

Jak się jednak okazuje, szwedzki rifler nie zamknął definitywnie części swojego życia pod nazwą Fnatic. Możliwe zatem, że w bliżej nieokreślonej przyszłości ponownie zobaczymy Kajbjera w barwach tej organizacji:

Mam nadzieję, że pewnego dnia będę miał możliwość powrotu do Fnatic, ale teraz zostawiam to za sobą i rozpoczynam nowy rozdział mojej kariery, który dzielić będę z FaZe Clanem – stwierdził Szwed. – To nowy początek, którego nie mogę się już doczekać i który da mi to uczucie ekscytacji, za którym tęskniłem – zakończył.

Debiut olofmeistera w nowych barwach nastąpi już we wtorek. Właśnie wtedy o godzinie 19:00 FaZe podejmie francuskie G2 Esports w pierwszej kolejce 6. sezonu ESL Pro League.