Niezbyt długo Team Kinguin mógł pocieszyć się z drugiego miejsca w tabeli 15. sezonu ESL Mistrzostw Polski. Wszystko dlatego, że PRIDE, występujące w składzie z Pawłem "innocentem" Mockiem, w poniedziałkowy wieczór dwukrotnie pokonało znajdujące się w okolicach lokat spadkowych PACT, inkasując dzięki temu sześć punktów. Co więcej, ekipa spod znaku orła zrównała się właśnie z liderującym AGO Gaming, chociaż należy pamiętać, że ma na swoim koncie o cztery rozegrane mecze więcej.

  • PACT 8:16 PRIDE – Inferno

W pierwszych minutach wypadało tylko powiedzieć "wszystko zgodnie z planem". PRIDE dosyć bezproblemowo wyszło na prowadzenie i wydawało się, że z łatwością zakończy pierwszą połowę z wysokim prowadzeniem. Niemniej zanim jeszcze pierwsza cześć tego pojedynku zdążyła się zakończyć, PACT zaczął mozolnie odrabiać stary, dzięki czemu tuż przed zmianą stron tracił do rywala już tylko jedno oczko. To zapowiadało, że nas jeszcze emocje, ale koniec końców nic takiego nie miało miejsca. Po chwili przerwy podopieczni Michała "mhla" Engela wzięli się ostro do roboty, wyraźnie podrażnieni niekorzystnym dla siebie obrotem spraw. W efekcie bardzo szybko PRIDE znowu mogło pochwalić się sporą przewagą, która zresztą została utrzymana już do końca meczu. PACT zaś w drugiej odsłonie Inferno ugrał zaledwie jeden punkt i z kretesem przegrał 8:16.

  • PRIDE 16:8 PACT – Train

Na Trainie mieliśmy swoiste déjà vu. Jacek "MINISE" Jeziak wraz z kolegami ponownie rozpoczęli od mocnego uderzenia, chociaż tym razem pozwolili dojść przeciwnikom do głosu dopiero w ósmej rundzie, prowadząc już 7:0. Wyglądało na to, że tym razem PACT rzeczywiście będzie miał naprawdę dużo punktów do nadrobienia, ale, co zaskakujące, nim jeszcze gracze zamienili się stronami, przewaga wicelidera ESL MP zmalała do zaledwie trzech oczek. Następnie byliśmy świadkami pistoletówki, podczas której niesamowity pojedynek aimowy stoczyli Paweł "mill" Nosewicz i Maciek "Luz" Bugaj. Obaj zawodnicy ustrzelili po cztery piękne fragi, ale ostatecznie ze zwycięstwa mógł cieszyć się ten drugi, ugrywając clutcha 1v3. To definitywnie podcięło skrzydła drużynie PACT, przez co już po chwili było po wszystkim, zaś PRIDE zatriumfowało wynikiem 16:8.

Już za kilkanaście minut rozpocznie się kolejny mecz rozgrywek, w którym Izako Boars podejmie Team Kinguin, a który będzie można obejrzeć za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji odnośnie 15. sezonu ESL Mistrzostw Polski w CS:GO zapraszamy do naszej relacji tekstowej.