Szósty raz w historii, trzeci raz z rzędu - Team SoloMid znów okazał się najlepszą formacją w Ameryce Północnej. Ubiegłej nocy rozstrzygnięto wielki finał letniej rundy LCS NA 2017, w którym Bjergsen i spółka rozgromili Immortals w czterech mapach. Dzięki zwycięstwu TSM będzie reprezentował LCS NA na tegorocznych Mistrzostwach Świata jako seed #1.

Team SoloMid 3 : 1
21:00
Immortals

Pierwsza potyczka finałowego starcia rozpoczęła się od kilku fantastycznych zagrywek na dolnej alejce. Zarówno zawodnicy TSM-u, jak i Immortals zdołali wyrwać dla siebie po kilka zabójstw z tych akcji. Wyrównana sytuacja w złocie utrzymywała się aż do okolic 30. minuty. Wtedy też "Nieśmiertelni" próbowali zainicjować walkę, lecz niezdecydowanie oraz niezbyt dobra pozycja szybko otworzyła małe okienko szansy dla TSM-u. Svenskeren i jego koledzy błyskawicznie wykorzystali tę okazję i na dobre przejęli kontrolę nad grą. Ekipa Flame'a nie była w stanie podnieść się z kolan i musiała pogodzić się z porażką.

Po krótkiej przerwie zobaczyliśmy podobny scenariusz, co w pierwszej odsłonie tej serii. Od samego początku reprezentanci obu drużyn szli łeb w łeb pod względem złota oraz zabójstw. Niemniej jednak fatalnie wykonana walka w górnej części dżungli przez TSM pozwoliła Immortals wyjść na prowadzenie i zgładzić Nashora. Później oglądaliśmy już tylko kolejne upadające struktury bazy Teamu SoloMid oraz triumfujące Immortals.

W trzecim pojedynku obie formacje znów popisywały się fantastyczną wczesną fazą rozgrywki. Dopiero po niemalże 30 minutach sytuacja na mapie nieco się rozjaśniła, bowiem wtedy Immortals udało się zabrać Barona pod niewiedzę TSM-u. Niestety, "Nieśmiertelni" szybko zaprzepaścili swoją szansę na zwycięstwo, niezbyt rozważnie podejmując Starszego Smoka, który ostatecznie został wykradziony przez Svenskerena. Wykończenie rywali było dla podopiecznych Reginalda tylko kwestią czasu.

Ostatnia odsłona tej serii bez wątpienia zapadnie w pamięci zawodnikom Immortals. Xmithie i spółka prowadzili aż siedmioma zabójstwami, podczas gdy ich przeciwnicy mogli "poszczycić się" zniszczeniem jednej wieży. Jednakże w momencie, w którym wydawałoby się, że zespół Pobeltera nie może już przegrać tego pojedynku, TSM w kapitalnym stylu odwrócił sytuację o 180º. Mało kto wierzył w to, co widział na ekranie, lecz koniec końców to Team SoloMid powstał niczym feniks z popiołów i zwyciężył całą serię.

Triumf w wielkim finale LCS NA tak, czy inaczej nie ma większego znaczenia pod względem rozstawienia w fazie grupowej Worlds 2017. Z uwagi na to, że TSM zajął dalekie 5. miejsce podczas tegorocznego Mid-Season Invitational, region Północnej Ameryki utracił możliwość bycia wylosowanym z pierwszego koszyka. Dlatego też Team SoloMid oraz Immortals znajdują się w drugim zestawieniu i w swoich grupach mogą trafić na triumfatorów najlepszych lig świata, czyli: Longzhu Gaming, G2 Esports, Flash Wolves lub Royal Never Give Up.