Damian "Furlan" Kisłowski w wywiadzie przeprowadzonym po półfinale ESL Mistrzostw Polski, w którym jego zespół pokonał Pompa Team, przyznał, że w 100% kontrolowali dzisiejsze spotkanie. Opowiedział też o podejściu do bilansu 16:0, a także na kogo woli zagrać w wielkim finale.

Wygraliście 2:0 i te mapy były dość szybkie. Spodziewałeś się, że będzie tak łatwo?

Nie, nie spodziewaliśmy się, bo zazwyczaj mamy problemy z mixami. Tym razem nie mieliśmy żadnych problemów i kontrolowaliśmy spotkanie w 100%. Mimo ich słów przed meczami, że nam dokopią, nie udało im się.

To wynika z Waszego dobrego przygotowania czy po prostu rywal zagrał słabo?

Pod te mistrzostwa trenowaliśmy bardzo mocno. Przygotowaliśmy bardzo dużo nowych zagrań i mam nadzieję, że będziemy mieli okazję je pokazać.

Mimo łatwego spotkania, zauważyłeś w Waszej grze jakieś błędy, które możecie poprawić?

Kilka błędów było, ale to są głównie detale. Myślę, że są do poprawienia bez wchodzenia na serwer. Wystarczy przedyskutować sprawę.

Patrząc na dzisiejszą grę możesz być spokojny, że przedłużycie swoją passę bez porażki?

Obecnie w ESL Mistrzostwach Polski mamy bilans 16:0 w mapach. I jeśli weszliśmy do finału bez porażki, to fajnie byłoby ciągnąć tę passę bez przegranej mapy. Najważniejsze jest dla nas jednak to, by wygrać ten turniej.

Tak już na koniec – w finale zmierzycie się z PRIDE czy Kinguin?

Ciężko odpowiedzieć, bo obie drużyny mają problemy ze składem. Dla mnie to obojętne na kogo zagramy. Mam nadzieję, że wygra lepszy i z lepszym się zmierzymy.

-

Drugi półfinał pomiędzy PRIDE a Team Kinguin odbędzie się jutro o godzinie 11:15. AGO Gaming zmierzy się ze zwycięzcą w wielkim finale turnieju, który przewidziany jest na niedzielę na 10:00. Więcej informacji na temat ESL MP w CS:GO znajdziecie w naszej relacji.