Było o wiele trudniej, niż można się było początkowo spodziewać, ale ostatecznie faworyt nie zawiódł. W meczu wygranych grupy C PRIDE po trójmapowym pojedynku pokonało OFF-MODE Black, zapewniając sobie tym samym awans do ćwierćfinału Pucharu Polski Cybersport.

PRIDE 2 : 1 OFF-MODE Black

(Puchar Polski Cybersport – grupa C)
16 9 Mirage 6 12
7 6
9 4 Cobblestone 11 16
5 5
16 11 Cache 4 4
5 0

Po pierwszych kilkudziesięciu sekundach wydawało się, że to OFF-MODE Black lepiej rozpocznie pojedynek na Mirage'u. Zespół Kacpera „faceliftera” Cegły wypracował już sobie sytuację 4v2 i był na najlepszej drodze do wygrania pistoletówki, jednakże ostatnie słowo należało do Jacka "MINISE'a" Jeziaka oraz Tomasza "ToMa223" Richtera. To właśnie ten duet zapewnił PRIDE udany start, którego następstwem było stale zwiększające się prowadzenie półfinalistów ESL Mistrzostw Polski. W szczytowym momencie doszło ono nawet do poziomu 7:0, ale jeszcze przed zdążyło ono znacznie stopnieć i wynosiło już tylko 9:6. Co więcej, po chwili już nic z niego nie zostało, a przewagę wynikiem 11:9 zyskało OFF-MODE. Niemniej nim ktokolwiek zaczął na poważnie myśleć o niespodziance, podopieczni Michała "mhla" Engela uderzyli po raz wtóry i tym razem uczynili to skutecznie, nie pozwalając przeciwnikom już na bardziej zorganizowane ataki i zwyciężając 16:12.

Niezrażone niepowodzeniem OFF-MODE doszczętnie zdominowało Cobblestone'a. Może nie od razu, bo pistoletówka wpadła jeszcze na konto PRIDE, ale po niej głos należał już tylko do drużyny Black. Minuty mijały, a bezradność ekipy MINISE'a była coraz bardziej widoczna i dopiero tuż przed przerwą zdołała ona ugrać kilka dodatkowych rund. To była tylko zapowiedź tego, co wydarzyło się po chwili – po przejściu do defensywy zawodnicy mhla zaczęli realnie walczyć o comeback. Przez długi czas wychodziło im to całkiem nieźle, ale dystans dzielący ich od przeciwników był zbyt duży. Ostatecznie mapa ta zakończyła się rezultatem 16:9 na korzyść OFF-MODE Black, a o wszystkim miał przesądzić pojedynek na Cache'u.

A tam kolejny raz zamiana ról – ponownie palmę pierwszeństwa przejęło PRIDE dominując w stopniu porównywalnym do swoich rywali na Cobblestonie. Prowadzenie 11:4 gwarantowało względny spokój i znacznie przybliżyło faworytów do awansu. Tym bardziej, że już po kilkunastu sekundach Piotr "morelz" Taterka wraz z kolegami cieszyć się mogli ze zdobytej pistoletówki. Od tego momentu wygrana Orłów stawała się coraz bardziej prawdopodobna, zwłaszcza, że poddane presji OFF-MODE ewidentnie sobie z nią nie radziło. W efekcie zespół Black po stronie atakującej nie ugrał już ani punktu, przegrywając ostatecznie 4:16.

Już za kilkanaście minut kolejny mecz Puchar Polski Cybersport w CS:GO, w którym Venatores zmierzy się z tomorrow.gg. Transmisja z tego pojedynku dostępna będzie za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji na rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej.