AGO Gaming świetnie przywitało się z 26. sezonem ESEA Premier. Polska drużyna pokazała na Trainie kawał dobrego Counter-Strike’a i po jednostronnym widowisku ograła szwedzkie Japaleno wynikiem 16:2.

Japaleno 2 : 16 AGO Gaming

(ESEA Premier Season 26)
2 2 Train 13 16
0 3

AGO Gaming nie zamierzało być gorsze od PRIDE, które dzień wcześniej zainaugurowało ESEA Premier Season 26 pewnym zwycięstwem nad bułgarskim MK Teamem i także zaczęło rozgrywki od wygranej. Podopieczni Mikołaja „miNiroxa” Michałków z pewnością liczyli, że papryczki będą bardziej ostre, ale te okazały się niezwykle łagodne. Japaleno w ciągu całego spotkania było w stanie zdobyć tylko dwie rundy.

Polacy mecz na Trainie rozpoczęli od teoretycznie trudniejszej strony atakującej. W praktyce nie było tak źle, bowiem po wygranej rundzie pistoletowej i dwóch eko w wykonaniu Szwedów, AGO w dalszym ciągu z łatwością zdobywało bombsite’y. Pomagały w tym otwierające trafienia Damiana „furlana” Kisłowskiego oraz fenomenalna postawa Tomasza „phra” Wójcika, czyli najlepszego gracza na serwerze. Wicemistrzowie Polski nie pozwalali rywalowi na zbyt wiele i nawet kiedy ten zdobył pierwszą rundę na 6:1, w kolejnym rozdaniu AGO zadbało, by Japaleno nie zaczęło budować dobrej sytuacji finansowej. Mijały kolejne rundy, a furlan i spółka powiększali swoją przewagę. Pierwsza połowa zakończyła się rewelacyjnym wynikiem 13:2.

AGO Gaming nie zamierzało dawać Szwedom ani cienia szansy na comeback i przypieczętowało pierwsze zwycięstwo w 26. sezonie ESEA Premier najszybciej, jak było to możliwe. Polacy wygrali drugą w tym meczu pistoletówkę, a następnie dorzucili do tego dwa kolejne zwycięstwa, tym samym doprowadzając do wyniku 16:2.

W ESEA Premier Season 26 swoich pierwszych meczów nie rozegrały jeszcze dwie polskie drużyny, a mianowicie Team Kinguin i Virtus.pro.