Armia Republiki Korei po raz kolejny pokazuje swoje zainteresowanie grami i sceną esportową. Tym razem, w ramach odbywającego się dwa razy do roku festiwalu wojskowego, zorganizowano turniej Overwatch. W rozgrywkach brało udział 30 drużyn złożonych wyłącznie z osób odbywających czynną służbę wojskową, a zespoły podzielone były wedle swoich jednostek. Transmitowane na żywo finały odbyły się w kwaterze głównej armii, a całej imprezie patronował szef sztabu sił lądowych.

Zawody nazwane Overwatch Soldier 76 Tournament przeznaczone były wyłącznie dla żołnierzy sił lądowych, a przede wszystkim dla poborowych, wśród których znajduje się wielu fanów gry. W związku z obowiązkiem odbycia służby wojskowej w Korei Południowej, gracze, w tym także profesjonaliści, nie mogą szlifować swoich umiejętności, co często wiąże się z faktycznym końcem ich karier. Kiedyś, jeszcze w czasach świetności StarCraft: Brood War, najlepszym z nich oferowano miejsca w zespole Air Force ACE podległym koreańskim siłom lotniczym. Po rozpadzie tej organizacji w 2012 roku jednak esportowcy nie mieli szans na profesjonalne granie w trakcie służby.

W turnieju wygrali zawodnicy służący w 12 dywizji piechoty, zaś drugie miejsce zajęła 26 dywizja zmechanizowana. Wszyscy uczestnicy występowali w oficjalnych mundurach koreańskich sił zbrojnych, a na scenie wystąpili m.in. komentatorzy znani z transmisji ze StarCraft lub League of Legends, którzy również aktualnie odbywają obowiązkową służbę. Po zakończeniu zawodów na scenie wystąpiła, zgodnie z tradycją imprez dla wojskowych, żeńska grupa k-popowa. Zapis z transmisji dostępny jest na platformie Twitch.

Wraz z niedawnymi doniesieniami o zgodzie na streamowanie przyznanej Poltowi, rozgrywki Overwatch dają kolejną nadzieję na polepszenie sytuacji młodych esportowców w Korei Południowej.