Ogłoszenie przez Valve odświeżenia Dusta2 odbiło się na scenie szerokim echem. Nic dziwnego, w końcu mowa o kultowej i niezwykle popularnej mapie, która od lat kojarzona jest z Counter-Strike’em. Jak każda zmiana, tak i ta ma swoich fanów i przeciwników, także wśród profesjonalnych graczy i ludzi związanych z esportem. Postanowiliśmy zajrzeć na Twittera niektórych z nich, by pokazać Wam, co sądzą oni na temat „nowego” Dusta 2.

Pierwsze wrażenia są w większości dobre lub bardzo dobre. Większość graczy cieszy się na powrót mapy, na której spędzili setki, jak nie tysiące godzin. Nikogo dziwić nie powinna radość Ladislava „GuardiaNa” Kovácsa, który to na Duście2 niejednokrotnie wyczyniał prawdziwe cuda. Snajper FaZe Clanu powitał tę mapę słowami: – Witaj z powrotem, mój dobry, stary przyjacielu. Uwielbiam to, jak teraz wygląda ta mapa!

Zachwycony decyzją deweloperów Counter-Strike: Global Offensive jest także Dan „apEX” Madesclaire. Zawodnik G2 Esports Dusta2 nazwał „francuską mapą” i po jego reakcji możemy wnosić, że nie może doczekać się rozgrywania na niej oficjalnych meczów.

Mimo ogólnej radości nie da się ukryć, że scena jest podzielona na dwa obozy – w jednym znajdują się osoby, którym odpowiada liczba wprowadzonych zmian, a w drugim jest miejsce dla tych, którzy kręcą nosem. W pierwszym koszyku znajduje się m.in. komentator Henry „HenryG” Greer, który napisał: – D2 po remake'u wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem. Tej mapie zaserwowano terapię, jak w przypadku Inferno: upiękniono ją, ale nie zmieniono grywalności.

W drugim obozie znajduje się m.in. trener Counter Logic Gaming, Steve „Ryu” Rattacasa oraz prowadzący North, Mathias „MSL” Lauridsen. Amerykanina najwyraźniej nie zadowala liczba poprawek, ponieważ na swoim Twitterze ironizuje on: – Wow, na nowym Dust2 tyle się zmieniło, że tak na dobrą sprawę można zmienić nazwę tej mapy na Dust3.

Z kolei Duńczyk nie jest przekonany o samej grywalności mapy. MSL na swoim Twitterze napisał: – Wątpię, żeby Dust2 był lepszą od którejkolwiek mapy w obecnym mappoolu. Jest taktycznie ograniczona i wymaga robienia ciągle tych samych rzeczy.

Z MSLem nie zgadza się chociażby wspomniany już GuardiaN. Zdaniem Słowaka wśród obecnych siedmiu turniejowych map znajdują się przynajmniej dwie, które Dust2 może zastąpić. – W mojej ocenie Nuke i Cobblestone są najnudniejszymi mapami do oglądania. Nuke wygląda na niedokończoną mapę, a Cbble brakuje równowagi. Ciężko wybrać – czytamy na jego Twitterze.

W połowie ze snajperem FaZe zgadza się Kristian „k0nfig” Wienecke, który także ma swoje typy co do mapy, która może wypaść na rzecz powrotu Dusta2. – Jestem prawie stuprocentowo pewien, że będzie to Cobblestone albo Overpass – podzielił się ze swoimi fanami.

Za Overpassem nie płakałby także Vincent „Happy” Schopenhauer z Teamu EnVyUs. Francuz otwarcie przyznaje, że nie jest to jego ulubiona mapa, dlatego też lekką ręką wyrzuciłby ją z mappoola. – Jeżeli miałbym usunąć jedną mapę, to byłoby to Overpass albo Mirage, ale to oczywiście nie ma niczego wspólnego z tym, że ich nie lubię. Prawda? – pyta.

A jakie jest Wasze zdanie? Podoba Wam się Dust2? Jeżeli tak, to za którą z obecnych turniejowych map widzielibyście tę pustynną arenę?