Powiedzieć, że Natus Vincere zawiodło pokładane w sobie oczekiwania to tak, jakby nic nie powiedzieć. Wraz z powrotem legendarnego Danylo "Zeusa" Teslenki zespół z Europy Wschodniej miał powrócić na szczyt, z którego spadł już jakiś czas temu, ale jak dotychczas jest gorzej, niż jeszcze na początku roku.

Wystarczy wspomnieć, że Na`Vi podczas ELEAGUE CS:GO Premier 2017 odpadło już w fazie grupowej. Zresztą, jeszcze gorzej było w przypadku Intel Extreme Masters Oakland 2017 i EPICENTER, bo tam podopieczni Mykhailo "kane'a" Blagina pożegnali się w rywalizacją już w eliminacjach.

Nie da się nie zauważyć, że jednym z głównych hamulcowych całego zespołu jest Denis "seized" Kostin. Były lider ekipy, który jeszcze kilkanaście tygodni temu znajdował się na wylocie, otrzymał drugą szansę, by pokazać, że nadal potrafi grać w Counter-Strike'a. Nie będzie przesadą, jeśli powie się, iż Rosjanin zmarnował tę okazję tak bardzo, jak tylko się dało. Nie licząc Zeusa, 23-latek to obecnie najsłabszy element składu, toteż nie ma się co dziwić, że znów pojawiły się plotki o możliwym jego wykluczeniu.

Sam Kostin najwyraźniej zdaje sobie z nich sprawę, gdyż za pośrednictwem mediów społecznościowych stwierdził: – Jestem problemem. Sądzę, że wkrótce zostanę "rozwiązany" i wszystko znowu będzie wspaniale. Czy to oznacza rychłe zmiany w Natus Vincere? Tego nie wiadomo, ale warto też zauważyć, że zawodnik usunął już ze swojego konta Steam adnotację o tym, iż jest graczem Na`Vi.