Przedstawiciele polskiej sceny nie pozostali głusi wobec kontrowersyjnej decyzji. Chińska organizacja zdecydowała się wyrzucić Venatores z europejskich finałów World Electronic Sports Games 2017, co uargumentowała faktem, iż na jednym z kont Patryka „Patitka” Fabrowskiego wykryty został VAC ban. Jak się jednak okazuje, sprawa ta nie została nawet zweryfikowana przez Valve.

Bardzo szybko w obronie swojego kolegi stanęli zawodnicy innych nadwiślańskich formacji i to pomimo faktu, że niektóre z nich mogłyby zyskać na wykluczeniu Patitka i spółki. Jako pierwszy głos zabrał lider Teamu Kinguin, Grzegorz "SZPERO" Dziamałek, wyrażając ubolewanie z powodu całego zamieszania:

W o wiele ostrzejszych słowach poczynania WESG skomentował szkoleniowiec Kinguin, Mariusz "Loord" Cybulski. Członek legendarnej Złotej Piątki nie pozostawił suchej nitki na chińskich oficjelach, oskarżając ich o negatywny wpływ na chęć gry wśród młodych zawodników:

Co ciekawe, bierny wobec losów Venatores nie pozostał także Sebastian "NEEX" Trela. Gracz Izako Boars, który kilka dni temu został odsunięty od składu, postanowił wcielić się w obrońcę Patitka, jednocześnie wyrażając wsparcie dla 18-latka, który znalazł się w centrum całej afery:

Wciąż nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja. Venatores nadal czeka na opinię ze strony Valve, które ma określić czy zgłoszone konto rzeczywiście należało do Fabrowskiego. Tymczasem WESG zaplanowało na dzisiaj mecze ostatniej szansy, podczas których Virtus.pro, PRIDE, Izako Boars oraz Check-Point Team mają powalczyć o zwolniony przed Patitka i spółkę slot.