Logitech G jako oddział szwajcarskiej firmy zajmujący się produktami przeznaczonymi dla graczy coraz bardziej rozbudowuje swoje zaplecze sprzętowe. Kilka miesięcy temu mieliśmy możliwość przetestowania dość skromnej i prostej myszy G Pro. Przedstawiony dziś w recenzji model G903 jest czymś zupełnie innym. Znaleźć tu można całą masę udogodnień - od odpinanego przewodu przez wymienialne przyciski, aż po dodatkowo montowany ciężarek. A to zaledwie ułamek wszystkich funkcji oraz możliwości konfiguracji. Przyjrzyjmy się co jeszcze zostało umieszczone w tym intrygującym gryzoniu oraz jak sprawuje się on w trakcie użytkowania.

Specyfikacja

  • Wymiary: 130.3x66.5x40.4 mm
  • 11 programowalnych przycisków
  • Waga (bez przewodu): 110 g
  • Przewód w oplocie, odczepiany 1.8 m
  • Sensor optyczny: PMW 3366
  • Częstotliwość próbkowania: 125/250/500/1000 Hz
  • CPI: 200-12000
  • Maksymalne przyspieszenie: 40 G
  • Wbudowana pamięć
  • Podświetlenie: RGB
  • Wymienialne przyciski, odbiornik USB, ciężarek 10 g
  • Cena: ~760 złotych

Budowa i jakość wykonania

Po wyjęciu z opakowania (które nawiasem mówiąc było bliźniaczo podobne do pudełka innej myszki testowanej przeze mnie kilka miesięcy temu) doszedłem do wniosku, że G903 wygląda jak skarabeusz, lub jeśli ktoś woli przykład z naszego rodzimego podwórka – żuk. W pierwszej chwili design ten niespecjalnie przypadł mi do gustu, ale po dwóch dniach trochę się z nim oswoiłem, dzięki czemu przestałem zwracać na niego uwagę.

G903 to model symetryczny, a więc mogą z niego korzystać zarówno osoby z dominującą prawą jak i lewą ręką. Całość wykonano z czarnego tworzywa dość neutralnego w dotyku. Grzbiet z podświetlanym logo oraz główne klawisze zamontowano osobno, które oddziela dość duża sekcja wykonana z błyszczącego tworzywa. Poza scrollem można na niej znaleźć przycisk mechaniczny zmieniający jego tryb pracy z krokowego na swobodny. Do ciekawych rozwiązań należą również dwa oddzielne przyciski, służące do zwiększania bądź zmniejszania wartości DPI oraz system 3 diod wskazujący aktualny poziom czułości lub wybrany profil ustawień. Grzbiet tuż przy podstawie pokryto delikatnymi nacięciami, których rozmieszczenie zagęszcza się po bokach. Ich celem jest zwiększenie przyczepności myszy. Sposób montażu całości jest bardzo precyzyjny, jednak bardzo duża liczba zagłębień i zakamarków w żaden sposób nie ułatwi czyszczenia.

Tuż nad bruzdami po bokach znajdują się przyciski funkcyjne. Lub nie. Możliwość ich demontażu i zastąpienia zaślepkami jest dla mnie strzałem w 10. W modelach symetrycznych bardzo często przeszkadzało mi przypadkowe wciskanie klawiszy przez palec serdeczny. Przeszkadzało mi to do tego stopnia, że nie byłem w stanie skupić się na grze w 100% nawet gdy przyciski te wcześniej dezaktywowałem. G903 rozwiązuje ten problem całkowicie.

Rzadko zdarza się, abym mógł napisać coś więcej o spodzie myszy. W tym przypadku jest dość ciekawie. Na obwodzie oraz wokół sensora rozmieszono w sumie 6 padów poślizgowych o różnych kształtach. Na różnych powierzchniach materiałowych sprawują się dobrze i stawiają równomierny, niewielki opór. Poza nimi znaleźć tam można również przełącznik służący do włączania/wyłączania myszy, przycisk zmieniający aktualnie wybrany profil ustawień oraz specjalny, wyciągany panel, w którym można zamocować mały, 10 gramowy ciężarek.

Na końcu warto wspomnieć o elementach dodatkowych zawartych w zestawie. Odpinany przewód ze złączem micro USB wyposażono w dodatkowe uchwyty, aby zwiększyć jego stabilność po wpięciu. Pomimo iż można go używać do przekazywania sygnału jest on dość sztywny, więc używanie odbiornika jest o wiele wygodniejsze. Sam odbiornik jest dość mały i można go podpiąć bezpośrednio do złącza USB. Istnieje również możliwość użycia przejściówki i podłączenia czujnika do gniazda poprzez kabel, aby zmniejszyć odległość między nim a myszą. Prawdą jest, iż odbiornik przestał wychwytywać sygnał myszy, dopiero gdy zszedłem piętro niżej, ale im bliżej się on znajduje, tym opóźnienia i zakłócenia są mniejsze.

Sensor

  • Częstotliwość próbkowania – 125/250/500/1000 Hz
  • Szumy (Jittering) – nie występują przy żadnej wartości DPI
  • Interpolacja – podobnie jak w przypadku jitteringu, brak
  • Predykcja (Angle Snapping) – nie występuje
  • Akceleracja pozytywna – pojawiała się bardzo rzadko i tylko w momencie, gdy znajdowała się w sąsiednim pokoju, więc była tylko i wyłącznie efektem zakłóceń sygnału, które w normalnych warunkach nie występują wcale
  • Akceleracja negatywna – brak, kursor nie zwalnia lub nie zatrzymuje się po przekroczeniu maksymalnej prędkości
  • LOD (wysokość nad podkładką, przy której sensor nie przesyła sygnału) – około 2 mm
  • Prędkość maksymalna – dość duże znaczenie w tym teście odgrywał rodzaj podkładki. Najgorsze wyniki osiągałem na podkładkach miękkich i grubych. Wtedy prędkość maksymalna oscylowała w granicach 5 m/s. Dla podkładek twardszych wynik ten poprawił się do ~ 8 m/s.

Oprogramowanie

Aby móc zmieniać ustawienia oraz parametry działania myszy niezbędne jest pobranie software’u ze strony producenta. Logitech Gaming Software zapewnia kontrolę nad 5 profilami zapisanymi w pamięci myszy, ale także umożliwia zachowanie dodatkowej ich liczby na komputerze. Wszystkie ustawienia zostały rozdzielone między zakładkami, które pokrótce omówię.

Pierwsza zakładka daje możliwość przypisania instrukcji do poszczególnych przycisków oraz utworzenia wszelakich makr oraz skrótów klawiszowych. To w tym miejscu możemy również wybrać układ aktywnych przycisków bocznych. Poza dopasowaniem instrukcji istnieje również możliwość zmiany liczby ustawień czułości oraz ich konkretnych wartości.

Druga zakładka zawiera ustawienia iluminacji takie jak wybór stref podświetlenia, jasność oraz szybkość lub ewentualny wybór jednego z dwóch trybów. Dodatkową opcją jest możliwość synchronizacji podświetlenia między innymi urządzeniami Logitech G.

W pozostałych zakładkach znajdziemy asystenta baterii ukazującego jej aktualne zużycie, dostrajanie sensora do różnych powierzchni oraz mapowanie i analizę liczby wciśnięć, które traktuję bardziej jako ciekawostki niż niezbędne narzędzia.

Warto wspomnieć również o możliwości zainstalowania nakładki Overwolf zapewniającej wiele dodatkowych opcji jak nagrywanie czy śledzenie statystyk w grach takich jak League of Legends, Hearthstone czy Counter Strike: Global Offensive.

Model G903 może być dodatkowo wspierany przez technologię Powerplay, umożliwiającą bezprzewodowe ładowanie myszki. Dość sporym minusem jest jednak fakt, że specjalna podkładka służąca do takiego ładowania jest sprzedawana oddzielnie i kosztuje ponad 550 złotych.

Wrażenia z użytkowania

Zaskoczył mnie fakt, iż pomimo wszystkich zagłębień w konstrukcji i symetrycznej budowy G903 układa się w dłoni bez najmniejszego problemu. Wszystkie krawędzie są odpowiednio wykończone i sprawiają, że w trakcie użytkowania nie odczuwa się żadnego dyskomfortu. Wymagające tego elementy są bardzo dokładnie spasowane, a dzięki możliwości dodania na spodzie jednego ciężarka, wyważenie można dopasować do swoich potrzeb. Przyciski główne zamontowane u nasady za pomocą obrotowych przegubów sprawują się rewelacyjnie, a wymiana bocznych przycisków jest szybka i prosta. Pod względem konstrukcyjnym zarzucić mogę jedynie nadmierną liczbę wgłębień i szczelin w przedniej części myszy, przez co będzie się tam zbierało dużo trudnego do usunięcia brudu.

Akumulator wbudowany w tym modelu wystarczał na korzystanie z myszy bez ładowania przez 2-3 dni. Zależało to od intensywności użytkowania, ale w przeliczeniu na godziny jedno ładowanie wystarczało na ~30 godzin ciągłej pracy. Jest to wynik zadowalający, zwłaszcza iż do pełnego naładowania wystarczały jakieś 2 godziny.

Bezpodstawne okazały się moje obawy względem transmisji sygnału między myszką a odbiornikiem. Nie zaobserwowałem żadnych opóźnień, zacięć, czy gubienia sygnału. Korzystanie z 903 było o wiele wygodniejsze i przyjemniejsze bez podpiętego przewodu. Osobiście używałem go tylko do ładowania.

Pod względem osiągów sensora, ergonomii i wygody użytkowania oraz możliwości konfiguracji całość mógłbym skomentować jednym słowem – rewelacja. Sensor nie zawiódł mnie w żadnej sytuacji, był precyzyjny i dokładnie odwzorowywał ruchy mojej ręki zarówno podczas testów czysto pomiarowych jak i w trakcie grania. Moja dłoń nie męczyła się nawet po kilku godzinach użytkowania tej myszy. Funkcjonalność dwóch osobnych przycisków do zmiany DPI oraz system trzech diod wyświetlających aktualne ustawienia były dodatkowym atutem znacznie uprzyjemniającym czas spędzony z G903.

Podsumowanie

Końcowa analiza będzie dość krótka. Tak, myszka jest droga. Nawet bardzo droga. Sam przed otrzymaniem produktu zastanawiałem się jak to możliwe. Jednak po kilku dniach z nią spędzonych stwierdzam, że wszystkie dodatkowe opcje i funkcjonalności (mam tutaj na myśli stricte część sprzętową, a nie programową) są naprawdę trafione. Logitech G G903 jest przeznaczona dla osób, które poza wysoką jakością cenią sobie również tego typu udogodnienia. Pomimo dość chłodnego nastawienia na początku, gryzoń ten przekonał mnie do siebie całkowicie.