Przed nami ostatni ćwierćfinał tegorocznych Mistrzostw Świata. Niestety, w dalszej fazie turnieju nie zobaczymy już europejskich formacji - Fnatic oraz Misfits Gaming, gdyż obie uległy w swoim pierwszym starciu w play-offach. Nadzieje Zachodu na sukces pozostają w rękach amerykańskiego Cloud9, które już dziś zmierzy się z drugą chińską ekipą, Team WE.

Nie da się ukryć, że przed reprezentantami Ameryki Północnej jeszcze daleka droga do zajęcia miejsca na podium. Po wywalczeniu sobie awansu w dość trudnej grupie z SKT, ahq oraz Edward Gaming w ciekawym stylu, zaczęto zastanawiać się nad szansami zespołu Sneaky'ego na zdobycie tytułu Mistrza Świata. Warto odnotować fakt, że byłby to pierwszy raz od sześciu lat, gdy Amerykanom udaje się przejść do półfinałów najważniejszego turnieju w roku.

Nie będzie jednak zbyt łatwo, gdyż na ich drodze stoi Team WE. Drużyna z najniższym rozstawieniem, która musiała poradzić sobie w fazie play-in, podobnie zresztą jak Cloud9, od samego początku stawiana jest w roli faworyta. Bardzo dobre występy w grupie D pozwoliły Chińczykom na zostanie drugą ekipą z tego regionu, która powalczy o końcowy triumf. Nie pokłada się w nich takich nadziei jak w Royal Never Give Up, jednak nie oznacza to, że ich szanse na awans są mniejsze.

Ćwierćfinał #4 - Niedziela, 22 października
10:00 Cloud9
C9 vs Team WE Bo5
Przeczytaj zapowiedź tego ćwierćfinału!

Wszystkie mecze Worlds 2017 transmitowane są z polskim komentarzem w ESL.TV Polska. Transmisja ćwierćfinałów rozpoczynać się będzie o godzinie 10:00. Po więcej informacji na temat tegorocznej odsłony Mistrzostw Świata zapraszamy do naszej relacji tekstowej.