Unieważniona przegrana z Venatores podczas eliminacji do WESG, a do tego seria dwóch porażek z AGO Gaming – ostatnimi czasy Virtus.pro nie dominuje aż tak nad resztą polskiej sceny i coraz częściej tej drużynie zdarzają się wpadki na rodzimym podwórku. Jeżeli zderzymy te wyniki z wyeliminowaniem przez VP podczas EPICENTER zwycięzcy krakowskiego Majora – Gambit Esports oraz światowego numeru jeden – FaZe Clan, to poruszenie tematu sceny Counter-Strike: Global Offensive w Polsce przez redaktora Cybersport.com w wywiadzie z Filipem „NEO” Kubskim jest jak najbardziej zasadne.

Weteran grający w rosyjskiej organizacji nie ukrywa, że cieszą go wyniki osiągane przez ekipy, które wywalczyły przepustkę na najbliższego Minora. – Oba zespoły zdają się w ostatnim czasie niezwykle rozwijać – powiedział. Jednak mimo to zdaniem NEO o awans na Majora będzie trudno. – Mam nadzieję, że awansują na Majora, ale w dzisiejszych czasach jest to bardzo trudna robota… Jest wiele etapów i świetnych drużyn, które nie wyszły z grupy na ostatniej takiej imprezie i które teraz trzeba pokonać – zauważył gracz, który wziął udział w każdym turnieju tej rangi.

PRIDE ma w swoim składzie jednego bądź dwóch zawodników z niezłym doświadczeniem. Choćby MINISE grał wcześniej w drużynach razem ze Snaxem i byalim. Przez jakiś czas PRIDE dobrze się rozwijało, ale później nieco przystopowali i choć czasami wyglądają niepewnie, to potrafią grać dobrego CS-a – tymi słowami NEO skomentował zespół zdobywcy Pucharu Polski Cybersport. A co powiedział o AGO Gaming, z którym Virtus.pro przegrało trzy ostatnie mapy?

Bardziej zadziwiają mnie chłopaki z AGO, którzy grają naprawdę dobrze. Mają w składzie Furlana, który pokonał Team Kinguin po tym, jak ten zespół go wyrzucił. Jest to typowa historia o zemście, a takie lubię. Niektórych z zawodników znamy, o innych słyszymy pierwszy raz, ale mimo to grają bardzo dobrze, mają solidne taktyki – ocenił Kubski.

NEO odniósł się także do fali krytyki, która w ostatnich miesiącach nabrała ogromnego, bezprecedensowego rozmiaru. Jak z cierpkimi słowami społeczności radzi sobie Kubski? – Staram się nie słuchać negatywnych komentarzy. Jest ich teraz tak dużo. Przez obstawianie skinów zamiast fanów dostajesz haterów, którzy piszą o tobie złe rzeczy tylko dlatego, bo przegrali kilka skinów – zdradził. – Nie do ogarnięcia jest to, jak wiele ludzi ma pomysły, jak naprawić nasz zespół czy poprawić naszą grę – dodał.

Swoją wypowiedź NEO zakończył słowami: – Koniec końców wszystko zależy od ciebie. Jeżeli nie podoba ci się swoja gra, to trenujesz ciężko i starasz się poprawić. Właśnie o to chodzi, by nigdy się nie poddawać i nie przestawać pracować.