Nathan "NBK-" Schmitt, reprezentant G2 Esports, opublikował wczoraj post podsumowujący występ jego drużyny na EPICENTER 2017. Francuz stwierdził, że osiągnięty rezultat cieszy jego i jego kompanów, ale jednocześnie nie sprawia, że są usatysfakcjonowani. Przypomijmy, że w Petersburgu G2 uplasowało się na 3. miejscu.

EPICENTER było najlepszym turniejem, w jakim miałem okazję wziąć udział – zaczął Schmitt, chwaląc organizatorów rosyjskich rozgrywek. Według Francuza całe zawody przebiegły bezproblemowo, a dodatkowo bardzo spodobał mu się wykorzystany format. – Format sprawił, że doszło do wielu niesamowitych meczów. Każdą grę braliśmy w 100% na poważnie i nawet mecz o 3. miejsce był dla nas ważny – stwierdził.

G2 Esports awans do play-offów zapewniło sobie z pierwszego miejsca w grupie, a następnie spotkało się z Virtus.pro w półfinale, który wygrali Polacy. NBK- i spółka lepiej poradzili sobie w meczu o 3. miejsce, w którym to pokonali Astralis, kończąc EPICENTER na najniższym stpniu podium. Dla francuskiej ekipy nie jest to jednak satysfakcjonujący rezultat. – Cieszymy się z 3. miejsca na tak mocno obsadzonym turnieju – przyznał NBK-. – Nie zrozumcie mnie jednak źle, cieszymy się, ale nie jesteśmy usatysfakcjonowani. Zawsze interesują nas tylko zwycięstwa, ale dzięki porażkom można się wiele nauczyć. Przed nami długa droga.

W najbliższym czasie G2 Esports będziemy mogli oglądać m.in. podczas IEM Oakland 2017 oraz BLAST Pro Series. Podczas obu turniejów Francuzi będą z pewnością chcieli powtórzyć wynik osiągnięty na DreamHack Masters Malmö, kiedy to udało im się zająć pierwsze miejsce.