Tak jak w ubiegłym roku, tak i teraz Blizzard przygotował z okazji BlizzConu szereg nowości, które w najbliższych miesiącach pojawią się w Overwatchu. Fani hitowego FPS-a nie mają na co narzekać, gdy amerykański producent uraczył ich premierowym filmem animowanym, a także zapowiedzią nowej bohaterki oraz mapy.

Zacznijmy od zaanonsowanego herosa, którym okazał się z dawna oczekiwany support. Moira, bo tak ma na imię nowa postać, to specjalizujący się w inżynierii genetycznej naukowiec. Skompromitowana w środowisku naukowym postanowiła skorzystać z pomocy Blackwatch, czyli tajnego oddziału będącego częścią Overwatch. Dzięki temu była w stanie kontynuować swoje badania, a po rozpadzie oddziału nawiązała współpracę z organizacją Szpon.

Moira za pomocą biotycznego chwytu jest w stanie leczyć sojuszników, a jednocześnie odbierać energię życiową rywali (dodając ją jednocześnie sobie). Dzięki kuli biotycznej umiejętności te mogą być używane także na pewną odległość. Gdy zaś zrobi się gorąco, bohaterka może uciec teleportując się na niewielką odległość. Mocą specjalną tejże postaci jest potężna koalescencja, w efekcie której emitowana jest wiązka odnawiające zdrowie współtowarzyszy i raniąca przeciwników (także przez bariery).

Nowa mapa z kolei nie jest tym razem związana bezpośrednio z żadnym elementem fabuły Overwatch. Zamiast tego Blizzard postanowił jeszcze raz postawić na liczne nawiązania do swoich innych tytułów, tworząc arenę Blizzard World. Całość rozgrywa się w swoistym parku rozrywki, podzielonym na tematyczne części dedykowane takim grom, jak Warcraft czy też Hearthstone. Nie zabraknie tam odniesień do Azeroth, Zerglingów oraz innych elementów uniwersum amerykańskiego producenta. Mapa będzie mieć charakter hybrydowy, co oznacza, że przed rozpoczęciem transportu ładunku będziemy musieli najpierw go zdobyć.

Na sam koniec Blizzarda zaprezentował nam także kolejny film animowany, tym razem odnoszący się do postaci Reinhardta Wilhelma. Z animacji dowiemy się dlaczego niemiecki krzyżowiec został pozbawiony oka, zobaczymy oblężenie zamku Eichenwalde podczas kryzysu omnicznego, a także poznamy dokładną przyczynę śmierci Baldericha von Adlera. Tutaj nie ma co dodawać – produkcja ta, tak jak i wszystkie poprzednie, zachwyca jakością wykonania, a jednocześnie wzbogaca lore całego uniwersum Overwatch, czego ostatnio wyraźnie brakowało.

Na ten moment nie wiadomo dokładnie kiedy członkowie społeczności będą mogli wypróbować Moirę oraz Blizzard World. Pewnym jest natomiast, że najpierw bohaterka oraz mapa pojawią się na serwerach testowych, gdzie pracownicy Blizzarda będą wprowadzać ostatnie zmiany balansu i dopiero po nich ogłoszone podczas BlizzConu nowości staną się ogólnodostępne.