Zawodnicy Virtus.pro dotarli do wielkiego finału drugiej imprezy z rzędu, co nie zdarzyło im się od dawna. Polscy gracze w półfinale StarLadder i-League Shanghai Invitational 2017 pokonali 2:0 skandynawskie Heroic i są o krok od triumfu na chińskim turnieju.

Virtus.pro 2 : 0 Heroic

(półfinał SL i-League Shanghai 2017)
16 5 Nuke 10 14
11 4
16 8 Cache 7 7
8 0
 Inferno 

Wszyscy mamy w pamięci, że w przeszłości Virtus.pro było jedną z najlepiej grających na Nuke'u ekip na świecie. To już jednak dawne czasy, co Heroic dobitnie udowodniło w pierwszych minutach meczu półfinałowego. Skandynawska formacja bezlitośnie wykorzystała wszystkie atuty, jakie dawała jej gra po stronie broniącej, dzięki czemu w szczytowym okresie prowadziła już 10:2! Na szczęście jeszcze przed przerwą Virtusi (a w tym także Wiktor "TaZ" Wojtas, który w pewnym miał na swoim koncie dziewięć śmierci bez ani jednego ustrzelonego fraga) zdołali się przebudzić. Trzy ostatnie oczka wpadły właśnie na konto Polaków, dzięki czemu ich strata zmalała do pięciu punktów. A to dało się łatwo odrobić, tym bardziej, że podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego dzięki wygranej pistoletówce kontynuowali serię zdobytych przez siebie rund. Przestali dopiero, gdy licznik zatrzymał się na liczbie "12". Mimo to końcówka mapy i tak była bardzo nerwowa, bo Heroic zdołało jeszcze kilka razy ukuć rywali. W powietrzu wyraźnie unosił się zapach dogrywki, ale koniec końców szalę zwycięstwa na swoją stronę wynikiem 16:14 przechyliła piątka znad Wisły.

Po chwili obie drużyny przeniosły się na Cache'a, a tam... ponownie lepiej zaczęło Heroic. Jakob "JUGi" Hansen i spółka mogli pochwalić się już wynikiem 5:1, ale na ich nieszczęście VP dotarło wreszcie na mapę i zaczęło ustawiać wszystko po swojemu. Co prawda nie od razu, bo potem byliśmy świadkami gry w stylu "punkt za punkt", ale już w końcowych minutach pierwszej połowy polscy gracze w pełni przejęli inicjatywę i jeszcze przed zmianą stron zdołali zyskać skromną jednopunktową przewagę. A ten rezultat ewidentnie nie zaspokajał ambicji Filipa "NEO" Kubskiego i spółki. Wobec tego kolejne rundy przebiegły pod kompletną dyktaturą Virtusów, którzy w drugiej odsłonie mapy nie pozwolili przeciwnikom na choćby minimalny sukces. Ostateczny wynik to 16:7 na korzyść zawodnikom VP, którym pozostaje teraz tylko czekać na kolejnego rywala.

Już za kilkanaście minut rozpocznie się drugi półfinał, w którym HellRaisers podejmie Renegades. Zwycięzca tego meczu spotka się z Virtus.pro w wielkim finale, który rozegrany zostanie jutro o godzinie 11:00. Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można na polskim kanale StarLaddera na Twitchu, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat StarLadder i-League Shanghai Invitational 2017 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.