AGO Gaming przegrywa drugi mecz podczas europejskiego Minora PGL. Tym razem polska ekipa w pierwszej rundzie play-offów nie dała rady mocarnemu OpTic Gaming, które w swoim składzie posiada wiele uznanych nazwisk. I to właśnie to doświadczenie oraz zwyczajnie większe umiejętności sprawiły, że OpTic jest o krok od awansu, zaś AGO spadło do drabinki przegranych, gdzie jutro nad ranem zmierzy się z Teamem EnVyUs.

OpTic Gaming 2 : 0 AGO Gaming

(półfinał europejskiego Minora PGL)
16 13 Mirage 2 2
3 0
16 14 Train 1 2
2 1
 Overpass 

Mecz rozpoczął się do Mirage'a, a tam wszystko toczyło się nie po myśli polskiej drużyny. AGO bardzo szybko zmuszone było ruszyć do odrabiania strat, które w kilka minut wyniosły pięć rund. Potem jednak Damian "Furlan" Kisłowski i spółka zdołali wpisać na swoje konto dwa oczka z rzędu, co dało jeszcze nadzieje, że w późniejszym okresie mecz ten będzie bardziej wyrównany. Niestety nic takiego nie miało miejsca. Po tym krótkim momencie rozluźnienia reprezentanci OpTic Gaming powrócili do tego, co wychodził im najlepiej, czyli brutalnego pacyfikowania wszelkich prób Polaków. Wicemistrzowie kraju mogli tylko bezradnie przyglądać się, jak wyżej notowani rywale zajmują oba BS-y i zwiększają swoją przewagę. Tuż przed przerwą podopieczni Cheta "ImAPeta" Singha prowadzili aż 13:2, a gdy po chwili wygrali pistoletówkę, stało się jasne, że nie wypuszczą już zwycięstwa z rąk. I faktycznie po chwili było po wszystkim, a europejski skład mógł cieszyć się z triumfu aż 16:2.

Na Trainie scenariusz z pierwszej mapy się powtórzył. OpTic niezmiennie dominowało w każdym aspekcie, nie pozwalając na żaden konkretniejszy atak. Polakom tylko trzykrotnie udało się błysnąć i podłożyć bombę, ale tylko jedna z tego typu akcji zakończyła się skuteczną obroną zdobytego bombsite'u. Poza tym Polacy nie istnieli, a najlepszym podsumowaniem ich gry będzie postawa Mateusza "TOAO" Zawistowskiego, który pierwszego fraga ustrzelił dopiero przy wyniku 1:11. Nie ma się więc co dziwić, że tuż przed zmianą stron Oscar "mixwell" Cañellas wraz z kolegami mogli się pochwalić ogromną przewagą w stosunku 14:1! Piątce znad Wisły nie pomogła nawet wygrana pistoletówka, bo jej los był już przesądzony i ostatecznie to OpTic mogło cieszyć się z drugiego tego dnia triumfu 16:2.

Już za kilkanaście minut rozegrany zostanie finał drabinki wygranych, podczas którego naprzeciwko siebie staną Space Soldiers oraz OpTic Gaming. Zwycięzca tego starcia już teraz zapewni sobie awans za zamknięte eliminacje do ELEAGUE Majost Boston 2018. Ten, a także inne przyszłe mecze oglądać będzie można za pośrednictwem prywatnego kanału Piotra "izaka" Skowyrskiego, który znajduje się pod tym adresem, lub też oficjalnego kanału PGL na Twitchu. Po więcej informacji na temat europejskiego Minora PGL zapraszamy do naszej relacji tekstowej.