Sytuacja, w jakiej znalazł się Owen "smooya" Butterfield, wydaje się być nie do pozazdroszczenia. Brytyjczyk stał się zbędny w Epsilon eSports już jakiś czas temu i od kilkunastu tygodni bezskutecznie poszukiwał chętnego, który byłby skłonny go wykupić. Nikt taki jednak się nie znalazł, wobec czego gracz z Wysp postanowił zawiesić swoją karierę do końca grudnia 2018 roku.

18-latek podpisał kontrakt z Epsilon w połowie czerwca tego roku i początkowo wyglądało na to, że były zawodnik Teamu Endpoint znalazł wreszcie miejsce, w którym będzie mógł szerzej zaprezentować swój talent. Niestety dla niego belgijscy włodarze bardzo szybko zrezygnowali z projektu pod nazwą "międzynarodowy skład" i ponownie zwrócili się w stronę Szwedów, przez co dla Butterfielda zabrakło miejsca.

Z tego powodu w pod koniec września smooya rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy, ale wszystkich zainteresowanych odstraszała klauzula wykupu. Nikt nie był skłonny wyłożyć na stół zawrotnych 100 tysięcy dolarów, wobec czego brytyjski snajper na dłuższy czas znalazł się poza grą. Jak się teraz okazało, okres ten jeszcze się wydłuży:

Nadal będę grał w ESEA Main wraz z moimi dobrymi przyjaciółmi, jeśli tylko ci będą potrzebowali mojej pomocy. Nie będę jednak więcej tracił mojego czasu – stwierdził nastolatek w rozmowie z serwisem HLTV. – Trzy lata zajęło mi dojście do miejsca, w którym teraz się znajduję. Ale gdy wreszcie osiągnąłem ten poziom, co otrzymałem w zamian? Myślę, że w styczniu postaram się powrócić na uczelnię, by dokończyć swoje studia. Skończyłem jednak z próbami poprawy moich umiejętności. Nie zamierzam też więcej grać dla drużyn z Wielkiej Brytanii, bo jaki niby miałbym mieć w tym cel? Wygrałem tam wszystko, co tylko było możliwe. Nie sądzę, by w Epsilon oczekiwali, że ktoś zapłaci za mnie żądaną kwotę. Wydaje mi się, że chcieli tam po prostu nieco zarobić. Sądzę, że mam wystarczająco dużo talentu, by móc grać w zespole z top 20-25, a za rok może nawet top 10-15. Gdy jednak zostałem przesunięty na ławkę, wszystko to przepadło – dodał.

Wykorzystując wolny czas Brytyjczyk wspomagał w roli zmiennika kilka drużyn, w tym m.in. Method oraz Endpoint. Z tą drugą ekipą wystąpił również podczas ESL Clash of Nations 2017, zajmując z nią drugie miejsce.