To już pewne – Nicolai "dev1ce" Reedtz nie wystąpi na lanowych finałach 6. sezonu ESL Pro League w Odense. Co więcej, 22-latek nie pojawi się w tym roku już na żadnym lanie, co stawia jego drużynę, Astralis, w bardzo trudnej sytuacji.

Po raz ostatni mieliśmy okazję oglądać Reedtza w akcji podczas Intel Extreme Masters Oakland 2017, gdzie on i jego koledzy zaprezentowali się poniżej oczekiwań, odpadając już w fazie grupowej. Ostatnio z kolei miał on wystąpić podczas BLAST Pro Series 2017, ale ze startu wykluczyły go problemy zdrowotne. Jak się okazuje, z ich powodu Duńczyk będzie musiał pauzować aż do końca roku, o czym za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował sam zainteresowany.

Jestem podłamany tym, jak ten rok się dla mnie zakończył – przyznał dev1ce. – Czuję się już lepiej i w późniejszym czasie wyjaśnię jak wygląda mój stan. Mam nadzieję, że drużyna będzie mogła wystąpić z dennisem i do końca roku będzie pokazywać się z dobrej strony. Do zobaczenia w Atlancie, gdzie, obiecuję, będę silniejszy niż kiedykolwiek. Dziękuję za wsparcie, które otrzymałem w tym roku – zakończył.

Podczas BLAST Pro Series Astralis w roli zmiennika wspomagał Dennis "dennis" Edman. Skandynawska ekipa chętnie skorzystałaby z usług byłego gracza Fnatic także podczas finałów ESL Pro League, jednakże weto w tej sytuacji postawiła WESA, wobec czego nie wiadomo czy Duńczycy w ogóle pojawią się w ojczyźnie. Więcej na ten temat przeczytać można pod tym adresem.