Dość niespodziewanie Flash Gaming było w stanie powalczyć z G2 Esports jak równy z równym. Podczas przedostatniego meczu pierwszego dnia ELEAGUE Major Boston 2018 przez długi czas to właśnie Azjaci przeważali, ale koniec końców i tak musieli uznać wyższość bardziej doświadczonych przeciwników.

G2 Esports 16 : 11 Flash Gaming

(ELEAGUE Major 2018 – 1. runda)
16 6 Inferno 9 11
10 2

Faworyt tego meczu mógł być tylko jeden. Wręcz nieprawdopodobnym wydawało się, że G2 Esport może mieć jakiekolwiek problemy z ekipą, która na Majora dostała się przy zielonym stoliku. A jednak – Flash Gaming, mimo braku czasu na bardziej dogłębne przygotowania, od pierwszych minut zdominowało przebieg spotkania. Gracze z Azji momentami robili z o wiele bardziej utytułowanymi rywalami dokładnie to, co chcieli, nie zważając nawet na fakt, że przyszło im grać po stronie atakującej. Dopiero w ostatnich rundach piątka znad Sekwany zdołała się przebudzić i zmniejszyła swoją stratę z aż siedmiu do zaledwie trzech oczek.

Gdy po chwili na konto Flash wpadła druga pistoletówka, wydawało się, że chińsko-malezyjska drużyna znowu odskoczy swoim przeciwnikom. Niemniej nic takiego nie miało miejsca, zaś. Richard "shox" Papillon kontynuowali swój comeback. Wreszcie G2 w pełni wskoczyło na właściwe tory i dzięki dziesięciu zdobytym z rzędu punktom zatriumfowało ostatecznie w stosunku 16:11.

Już za chwilę ostatni mecz 1. rundy, w którym Cloud9 podejmie Team EnVyUs. Polskojęzyczna transmisja z tego spotkania dostępna będzie za pośrednictwem oficjalnego kanału GamerTV na Twitchu, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat ELEAGUE Major Boston 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.