Ze świecą było szukać tego, kto jeszcze wierzył w przebudzenie Virtus.pro na trwającym Majorze. Jeśli jednak był ktoś taki to w niedzielny wieczór czekał go srogi zawód – Polacy ponownie w najmniejszym nawet stopniu nie postawili się swoim rywalom, przegrywając tym razem w stosunku 7:16 z Cloud9. Tym samym przygoda Wiktora "TaZa" Wojtasa i spółki z bostońską imprezą już się zakończyła, a oni sami po raz pierwszy w historii CS:GO utracili status legendy.

Virtus.pro 7 : 16 Cloud9

(ELEAGUE Major 2018 – 3. runda)
7 5 Mirage 10 16
2 6

Już od pierwszych minut Virtusi zostali kompletnie zdominowali przez swoich amerykańskich rywali. Trudno nie odnieść wrażenia, że wygrana przez Polaków runda była tylko prezentem od C9, bo w gruncie rzeczy podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego nie pokazali absolutnie nic, co pozwalałoby w którymkolwiek momencie mieć jeszcze nadzieje na odwrócenie losów spotkania. Doszło nawet do sytuacji, w której sam Jacky "Stewie2K" Yip miał więcej fragów niż cała drużyna VP razem wzięta. Dopiero tuż przed przerwą w szeregi Amerykanów wdarło się lekkie rozluźnienie, które polska piątka skrzętnie wykorzystała i zmniejszyła swoją stratę do pięciu oczek, co biorąc pod uwagę ogólny przebieg pierwszej połowy były niczym dar od niebios.

Wygrana po chwili pistoletówka dała jeszcze nadzieje, ale te zniknęły równie szybko, co się pojawiły. Cloud9 od razu odpowiedziało udanym forcem, po którym ponownie docisnęło graczy VP do ściany. Przykro było patrzeć, jak z każdą upływającą minutą na twarzach Polaków maluje się coraz większa rezygnacja – oni już wiedzieli, że tego spotkania nie da się wygrać. I faktycznie się nie dało, bo ekipa z USA była po prostu lepsza i w pełni zasłużenie rozgromiła Virtusów 7:16.

Już za chwilę ostatni dzisiejszy mecz, w którym Space Soldiers podejmie Gambit Esports. Polskojęzyczna transmisja z tego spotkania dostępna będzie za pośrednictwem oficjalnego kanału GamerTV na Twitchu, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.