Virtus.pro w trzeciej rundzie ELEAGUE Major Boston 2018 doznało bardzo bolesnej porażki. Przegrana z Cloud9 sprawiła bowiem, że Polacy pożegnali się z zawodami w USA i, po raz pierwszy od kilku lat, nie uzyskają statusu legendy.

Na polskich zawodników spadła lawina negatywnych komentarzy, a oni sami postanowili póki co nie opisywać swojej perspektywy. Wyjątkiem jest Wiktor "TaZ" Wojtas, który zdecydował się na opublikowanie następującego wpisu na Twitterze:

Albo wy macie rację i jesteśmy skończeni, albo ta porażka sprawi, że zespół ożyje. Chciałbym, abyśmy przestali się przejmować tym, co mówią ludzie i skupili się na pomaganiu sobie nawzajem w drużynie. Ludzie są żądni krwi, ale to od nas zależy, czy ją dostaną, czy się obudzimy.

Co będzie dalej z Virtus.pro? Tego nie wiemy. Dużo mówi się o zmianach w składzie, które wydają się być jedynym sposobem na poprawę grę polskiej formacji.

Szczegółowe informacje na temat ELEAGUE Major Boston 2018 możecie znaleźć w relacji tekstowej.