Pierwszy tydzień wiosennej rundy północnoamerykańskich rozgrywek League of Legends jest już historią. Minionej nocy wszystkie drużyny zakończyły swoje ostatnie spotkania tej kolejki. Ekipy zapewniły nam kilka godzin świetnej rozrywki, a wyniki niektórych spotkań bez dwóch zdań zaskoczyły niejednego fana NA LCS. Zdecydowanie największym szokiem był katastrofalnie słaby występ TSM-u.

Zacznijmy jednak od początku drugiego dnia pierwszej kolejki. Na start doczekaliśmy się starcia OpTic Gaming z Teamem Liquid. Arrow i reszta dość dobrze rozpoczęli mecz, znacznie uprzykrzając życie swoim oponentom. Jednakże późniejsze błędy pozycyjne, niezbyt dobra wizja na mapie oraz słabo rozegrane walki drużynowe umożliwiły graczom Liquid przejęcie kontroli. Formacja Doublelifta nie zamierzała długo bawić się w kotka i myszkę i doprowadziła do triumfu jeszcze przed pojawieniem się 40. minuty na zegarze.

Następnie kolejny raz ujrzeliśmy padający na kolana Team SoloMid. Ich oprawcy, FlyQuest, fantastycznie radzili sobie w bezpośrednich walkach i konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Kluczowym elementem do ich zwycięstwa była jednak kontrola wizji, dzięki której dwukrotnie udało im się zgładzić Barona, co oczywiście przełożyło się na dominację na mapie. Co prawda TSM starał się jak mógł i przedłużał spotkanie w nieskończoność, lecz gdy trzeci Nashor wpadł w ręce FlyQuest, nic już nie było w stanie pomóc Bjergsenowi i jego kompanom.

Po krótkiej chwili na Summoner's Rift zobaczyliśmy Counter Logic Gaming oraz 100 Thieves. Drużyna Aphromoo dyktowała warunki Stixxay'owi i spółce od pierwszych minut potyczki. 100 Thieves kapitalnie rozgrywało wszelkie bitwy i bez większego trudu kontrolowało rywala. Wygrana batalia w okolicach 30. minuty pozwoliła im zgarnąć Nashora i wykończyć bezradne CLG.

W następnej kolejności na arenie pojawili się zawodnicy Golden Guardians i Cloud9. Pojedynek był strasznie wyrównany, lecz tylko przez pierwsze pół godziny, bowiem później zespół Haia niepotrzebnie przedłużył niezbyt komfortową walkę, co zakończyło się dla niego katastrofą. Od tamtego momentu C9 zaczęło dominować na mapie i zgarniać co im się tylko żywnie podobało. Golden Guardians musiało uznać wyższość swojego oponenta jeszcze przed 40. minutą starcia.

Na koniec byliśmy świadkami popisu umiejętności reprezentantów Echo Fox. Huni i jego kompani już na samym początku meczu z Clutch Gaming zaprezentowali fenomenalne makro, dzięki któremu błyskawicznie wyszli na prowadzenie w złocie. Już w 20. minucie potyczki na konto Echo Fox wpadł pierwszy Baron, przez co Clutch Gaming musiało grać w defensywie. Drużyna Febivena broniła się dzielnie przez kilka kolejnych minut, ale Echo Fox z kolejnym fioletowym wzmocnieniem nie dało im już nawet cienia szansy.

Wyniki drugiego dnia pierwszej kolejki NA LCS 2018:

Niedziela, 21 stycznia 2018
23:00 OpTic Gaming 0:1 Team Liquid Bo1
Poniedziałek, 22 stycznia 2018
00:00 FlyQuest 1:0 Team SoloMid Bo1
01:00 Counter Logic Gaming 0:1 100 Thieves Bo1
02:00 Golden Guardians 0:1 Cloud9 Bo1
03:00 Echo Fox 1:0 Clutch Gaming Bo1

Klasyfikacja grupowa po pierwszej kolejce NA LCS 2018:

# Drużyna M W P % wygranych
1. 100 Thieves 2 2 0 100%
2. Cloud9 2 2 0 100%
3. Echo Fox 2 2 0 100%
4. Team Liquid 2 2 0 100%
5. Clutch Gaming 2 1 1 50%
6. FlyQuest 2 1 1 50%
7. Counter Logic Gaming 2 0 1 0%
8. Golden Guardians 2 0 2 0%
9. OpTic Gaming 2 0 2 0%
10. Team SoloMid 2 0 2 0%

Jeśli chcecie lepiej zapoznać się ze składami wszystkich drużyn, przyjrzeć się pełnemu harmonogramowi rozgrywek lub sprawdzić aktualną klasyfikację grupową, to zapraszamy do naszej relacji tekstowej.