Do dziwnych i zaskakujących przetasowań, do których nierzadko dochodziło w rankingu HLTV, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Kto jednak spodziewałby się, ze Virtus.pro, które na ELEAGUE Major Boston 2018 z hukiem odpadło już w fazie grupowej osiągając uwłaczający bilans 0:3, w najnowszej odsłonie popularnego zestawienia... awansuje o jedną lokatę. Polska formacja wyprzedziła tym samym North, czyli kolejne wielkie rozczarownie amerykańskiej imprezy.

W okolice podium prześlizgnęła się z kolei dwójka ćwierćfinalistów trwającego Majora, czyli G2 Esports oraz Cloud9. Zarówno francuska, jak i amerykańska formacja zdołały nieco powiększyć swój dorobek punktowy, spychając tym samym nieobecne w Bostonie Ninjas in Pyjamas o dwa oczka w dół. Kolejny wzrost akcji zanotowało także Quantum Bellator Fire. Wschodnioeuropejski Kopciuszek tym razem jednak podszedł do sprawy spokojnie i wzniósł się "tylko" o trzy lokaty (a nie o trzydzieści dwie jak tydzień temu).

Do większych przetasowań nie doszło natomiast wśród formacji z Polaki. Z rankingu zniknęła co prawda żeńska drużyna ParadokS, którą dwa miesiące temu mogliśmy oglądać podczas kobiecego turnieju CS:GO w ramach europejskich finałów WESG 2017. W jej miejscu pojawił się natomiast Pompa Team. Organizacja Szymona "IsAmU" Kasprzyka przez krótki czas nie była notowana, ale teraz powróciła dzięki ogłoszeniu nowego składu.

Pierwsza dziesiątka ostatniego notowania wygląda następująco:

Miejsce Drużyna Punkty Zmiana
1. SK Gaming 967
2. FaZe Clan 867
3. Astralis 461
4. G2 Esports 417 +1
5. Cloud9 372 +1
6. Ninjas in Pyjamas 367 -2
7. mousesports 351
8. Fnatic 334
9. Virtus.pro 240 +1
10. North 236 -1
      –––
21. AGO Gaming 98
29. Sprout 46
      –––
37. PRIDE 30 -2
40. Team Kinguin 29
78. Codewise Unicorns 13
81. Venatores 12 -1
98. Izako Boars 9 -1
111. BYNIE 7
139. SEAL Esports 5 -40
276. Pompa Team 0 nowość
278. PACT 0 +11

Pełną wersję rankingu można zobaczyć tutaj.