Być może nie wszyscy są tego świadomi, ale emocje związane z ćwierćfinałami ELEAGUE Major Boston 2018 czekają nas jeszcze w sobotę. To właśnie tego dnia rozegrany zostanie ostatni, czwarty mecz 1/4 finału, w którym naprzeciwko siebie staną SK Gaming oraz Fnatic. Obu formacjom ostatecznie udało się utrzymać wywalczony dawno temu status legendy i teraz obie skupiają się już tylko na parciu przed siebie. Szczególne parcie na jak najlepszy rezultat mają zapewne Brazylijczycy, którzy są przecież typowani na głównych faworytów całej imprezy.

SK Gaming vs Fnatic
16:00 (BO3)

Przewidywany skład

Przewidywany skład

Gabriel "FalleN" Toledo Freddy "KRIMZ" Johansson
Fernando "fer" Alvarenga Jesper "JW" Wecksell
Marcelo "coldzera" David Robin "flusha" Rönnquist
Epitácio "TACO" de Melo Maikil "Golden" Selim
João "felps" Vasconcellos Jonas "Lekr0" Olofsson

Pojedynek między SK a Fnatic zapowiada się na jedno z najciekawszych spotkań tej fazy Majora. Należy bowiem pamiętać, że jeszcze 2-3 lata temu to Szwedzi byli absolutnymi dominatorami sceny, którzy regularnie zgarniali dla siebie najbardziej prestiżowe trofea. Czas jednak mijał, skład się nieco zmienił i w efekcie rolę tę przejęło właśnie SK, który drugi rok z rzędu wydaje się nie mieć sobie równych. Co prawda 2017 roku ekipa z Ameryki Południowej nie dała rady wygrać ani jednej współorganizowanej przez Valve imprezy, ale i tak wielokrotnie jej członkowie mogli wznosić w górę puchary za triumf w kolejnych turniejach. Tego samego nie można powiedzieć o skandynawskiej piątce, gdyż ta po raz pierwszy w swojej historii w CS:GO nie była w stanie na przestrzeni roku kalendarzowego zwyciężyć ani jednych zawodów.

Teraz oba zespoły walczą o to, by udanie rozpocząć rok 2018, ale nie da się nie zauważyć, że obie nie znajdują się obecnie w optymalnej dyspozycji. W przypadku SK można zrzucić to jeszcze na karp konieczności gry z odsuniętym od składu João "felpsem" Vasconcellosem. Być może to właśnie dlatego Brazylijczykom przytrafiła się przykra wpadka z FaZe Clanem, przez którą awans do play-offów zapewnili oni sobie w 4. rundzie fazy grupowej. Jeszcze gorzej wyglądało to w przypadku Fnatic. Podopieczni Jimmy'ego "Jumpy'ego" Berndtssona promocję do kolejnego etapu zdołali uzyskać dopiero w piątej serii spotkań! Z drugiej strony szwedzka formacja ma się czym pochwalić, bo w decydującym spotkaniu z ogromną łatwością rozgromiła obrońców tytułu z Gambit Esports, oddając im zaledwie dwie rundy.

Droga obu drużyn do fazy pucharowej wyglądała następująco:

SK Gaming Fnatic

Faza nowych legend

Faza nowych legend

1. runda 16:13 Space Soldiers Mirage 1. runda 8:16 FaZe Clan Cache
2. runda 16:12 mousesports Mirage 2. runda 16:6 Virtus.pro Inferno
3. runda 12:16 FaZe Clan Cache 3. runda 16:8 Astralis Mirage
4. runda 16:12 Gambit Overpass 4. runda 7:16 Natus Vincere Inferno
5. runda 16:2 Gambit Mirage

W SK już od dłuższego czasu najważniejszą i najbardziej kluczową postacią jest oczywiście Marcelo "coldzera" David. 23-latek dwukrotnie uhonorowany był przez serwis HLTV tytułem najlepszego zawodnika roku i to nie bez przyczyny. Latynos stał się bowiem nieposkromioną bestią, która bez mrugnięcia okiem potrafiła zmieść z powierzchni ziemi każdą stającą na jej drodze przeszkodę. Także i przy okazji bostońskiego Majora David jest tym elementem składu, od którego zależą wyniki osiągane przez zespół. W cieniu popularnego colda znajduje się, jak zawsze, Gabriel "FalleN" Toledo oraz, dość niespodziewanie felps. To właśnie ta dwójka dba, by ich największa gwiazda otrzymywała odpowiednie wsparcie. Z kolei we Fnatic pierwsze skrzypce po odejściu Olofa "olofmeistera" Kajbjera przejął Freddy "KRIMZ" Johansson. 23-letni rifler przez wiele lat pozostawał w cieniu swojego starszego kolegi, ale teraz może w pełni rozwinąć skrzydła, czego efektem jest m.in. jego świetna gra na ELEAGUE Major.

SK Gaming Fnatic
Zawodnik Fragi Zgony K/D Zawodnik Fragi Zgony K/D
coldzera 91 65 1,40 KRIMZ 115 69 1,67
FalleN 73 67 1,09 flusha 83 67 1,24
felps 79 74 1,07 Lekr0 80 74 1,08
TACO 66 71 0,93 JW 72 75 0,96
fer 70 79 0,89 Golden 56 71 0,79

Mecz między SK a Fnatic będzie też rarytasem z innego powodu. Mianowicie, w ostatnich miesiącach nie mieliśmy zbyt wielu okazji, by móc zobaczyć obie te formacje naprzeciwko siebie. Dość powiedzieć, że aby uzbierać dziesięć bezpośrednio rozegranych map, musimy się cofnąć aż do zamierzchłych czasów, w których FalleN i spółka reprezentowali jeszcze barwy Luminosity Gaming. W tamtym momencie to Szwedzi byli na szczycie, ale kilkanaście miesięcy później musieli uznać wyższość swoich latynoskich rywali, co miało odzwierciedlenie także w wynikach. Dość powiedzieć, że na sześć rozegranych w ubiegłym roku pojedynków, tylko w jednym z nich skandynawska piątka mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Pozostałych pięć starć to na ogół bardzo łatwe i spokojne zwycięstwa Brazylijczyków.

Ostatnie dziesięć map rozegranych między SK Gaming i Fnatic*

06.07.2017 Fnatic
6:16
(Mirage)
SK Gaming ESL Cologne 2017
19.06.2017 SK Gaming
16:8
(Mirage)
Fnatic DH Summer 2017
19.06.2017 SK Gaming
4:16
(Overpass)
Fnatic DH Summer 2017
19.06.2017 SK Gaming
16:8
(Inferno)
Fnatic DH Summer 2017
31.05.2017 SK Gaming
4:0
(Train)
Fnatic ESL Pro League S5
30.05.2017 Fnatic
3:16
(Cache)
SK Gaming ESL Pro League S5
05.03.2016 Luminosity Gaming
15:19
(Inferno)
Fnatic IEM Katowice 2016
05.03.2016 Luminosity Gaming
3:16
(Cache)
Fnatic IEM Katowice 2016
05.03.2016 Luminosity Gaming
17:19
(Overpass)
Fnatic IEM Katowice 2016
02.03.2016 Fnatic
12:16
(Inferno)
Luminosity Gaming IEM Katowice 2016
* do 30 czerwca 2016 roku gracze SK Gaming reprezentowali barwy Luminosity Gaming

Wygląda więc na to, że i tym razem SK Gaming przystąpi do meczu w roli żelaznego faworyta. Południowoamerykański zespół wydaje się pod niemal każdym względem przewyższać swojego dzisiejszego przeciwnika i nawet obecność felpsa nie powinna mieć większego wpływu na końcowy wynik. Tym bardziej, że sam Vasconcellos radzi sobie naprawdę dobrze i to mimo tkwiącej w jego głowie świadomości, że na tym Majorze gra tylko z powodu bzdurnych przepisów. Jedyną nadzieją Fnatic jest tak naprawdę KRIMZ. To właśnie on musiałby poderwać swoich kolegów do ostrej walki, która mogłaby jeszcze dać jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik. W innym wypadku nie należy spodziewać się innego rozstrzygnięcia niż gładka wygrana SK w stosunku 2:0. Zwłaszcza, że sam coldzera ma zapewne chrapkę na ustrzelenie swoistego hat-tricka i zgarnięcie trzeciego z rzędu tytułu najlepszego gracza roku według HLTV. A w tym na pewno pomoże wygrana na Majorze, w przypadku której, jak możemy się spodziewać, zgarnie tytuł MVP całej imprezy.

Mecz pomiędzy SK Gaming a Fnatic rozpocznie się już o godzinie 16:00. Polskojęzyczną transmisję z tego, a także i kolejnych spotkań oglądać będzie można za pośrednictwem oficjalnego kanału GamerTV na Twitchu, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat ELEAGUE Major Boston 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.

Śledź autora tekstu na Twitterze - MaPetCed