Pierwszy półfinał ELEAGUE Major Boston 2018 zakończył się na dwóch mapach. Lepiej w tym meczu poradziło sobie FaZe, które pokonało Natus Vincere.

FaZe Clan 2 : 0 Natus Vincere
(ELEAGUE Major 2018 – półfinał)
16 8 Inferno 7 9
8 2
16 10 Mirage 5 7
6 2
Train

Po pierwszych kilkunastu minutach mogłoby się wydawać, że Natus Vincere nie ma czego szukać na tej mapie. To broniące się FaZe wiodło prym na Inferno wybranym przez rywali. W pewnym momencie prowadziło już 6:0, a za chwilę nawet 8:1. Wtedy s1mple wraz z kompanami zaczęli się przebudzać i przed przerwą na swoim koncie mieli już 7 rund. FaZe do gry wróciło po zmianie stron, kiedy wygrało pistoletówkę i po małym potknięciu, kontynuowało swoją passę. Przy stanie 12:8 dla zespołu karrigana, oponenci zdecydowali się na pauzę taktyczną. Ta jednak nie za bardzo pomogła, bo do końca mapy Natus Vincere było w stanie zdobyć tylko jedną rundę, ulegając tym samym 9:16.

Początek Mirage'a nie był już taki jednostronny - lepiej jednak zaczęło Na`Vi, które dzięki pistoletówce, mogło powiększyć przewagę do 3:0. Dopiero w drugiej części połowy olofmeister wraz z kompanami zaczęli atakować skuteczniej, dzięki czemu po 15. rundach wygrywali 10:5. Nadzieją na powrót Natus Vincere było zdobycie drugiej pistoletówki. Tak też się stało, ale drużyna ta przegrała już kolejną rundę. Taka wymiana trwała jeszcze przez kilka minut, aż w końcu FaZe znów zaczęło zbliżać się do wielkiego finału. Długo nie musieliśmy czekać na realizację tego zadania. Międzynarodowa formacja triumfowała 16:7 i już jutro zagra o pierwsze miejsce!

Już za kilkadziesiąt minut rozpocznie się drugi półfinał, w którym SK Gaming zmierzy się z Cloud9. Transmisja z polskim komentarzem dostępna będzie w GamerTV, zaś anglojęzyczną znajdziecie pod tym adresem.