Nieudany występ podczas ELEAGUE Major Boston 2018 miał swoje niezbyt przyjemne następstwa w Misfits Gaming. Organizacja nie zdecydowała się bowiem przedłużyć ze swoim składem wygasających umów, przez co cała piątka graczy zmuszona została do poszukiwania nowych pracodawców. Wówczas wydawało się, że obie strony mogą ostatecznie dojść jeszcze do porozumienia, ale w świetle ostatnich doniesień wydaje się to mało prawdopodobne.

Według informacji, do jakich dotarł serwis Dust2.us, włodarze Misfits zapragnęli całkowicie zrezygnować z dotychczasowej ekipy i w jej miejsce zatrudnić zawodników związanych dotychczas z Gale Force Esports. Należy jednak pamiętać, że argentyńsko-meksykański zespół, który obecnie występuje jako No Tenemos Nada, nadal pozostaje w posiadaniu swojego poprzedniego pracodawcy, który miałby żądać 30 tysięcy dolarów za wykup nadal obowiązujących kontraktów.

Pozostaje jeszcze kwestia miejsca w ESL Pro League, które nadal należy do Misfits. Teoretycznie, zgodnie z regulaminem, organizacja ma prawo bez żadnych konsekwencji, wymienić w okresie letnim nawet cały skład, ale istnieje pewien haczyk. ESL ma bowiem prawo zablokować taki ruch, jeśli w uznaniu tamtejszych działaczy będzie miał on negatywny wpływ na ogólny poziom rywalizacji.

Niemniej, jeśli powyższe plotki się potwierdzą to nowy skład Misfits Gaming będzie prezentować się następująco:

  • Jonathan "JonY BoY" Muñoz
  • Matías "tutehen" Canale
  • Guillermo "guishorro" Areco
  • Edgar "MarkE" Jimenez
  • Tomás "tomi" Guardia

Co ciekawe, dziennikarze Dust2.us poinformowali, że dotychczasowi reprezentanci Misfits postanowili trzymać się razem i stworzyć nową ekipę. Z tego grona wyłamał się tylko Hunter "SicK" Mims, który kilka dni po zakończeniu Majora postanowił związać się z Rogue.