Choć wiele osób uważało to za coś pewnego, tak występ Michała "MICHA" Müllera w składzie Virtus.pro na Intel Extreme Masters Katowice 2018 stał pod znakiem zapytania. Wszystko przez regulamin, który zabrania zawodnikom biorącym udział w kwalifikacjach gry w innym zespole na każdym etapie turnieju. Wyciągając wnioski z ostatnich dyskusji między innymi przy Majorze, organizatorzy postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom drużyn i przymknąć oko na regulamin.

Dla Polaków jest to z pewnością dobra informacja, gdyż IEM ma być drugą imprezą, podczas której MICHU będzie testowany na następcę Wiktora "TaZa" Wojtasa. Wcześniej Virtus.pro pojawi się jeszcze na SL i-League StarSeries Season 4.

Dobra informacja od organizatorów katowickiej imprezy nie dotyczy tylko VP. Szczęśliwi z jej uzyskania mogą być również reprezentanci Teamu Liquid i Renegades, którzy mieli podobny problem.

Dla przypomnienia - na IEM w Polsce zagra szesnaście drużyn Counter-Strike: Global Offensive. Będą rywalizować nie tylko o grę przed świetną publiką w Spodku, ale również o pół miliona dolarów. Na ten moment jedynym polskim składem w stawce jest właśnie Virtus.pro, ale o awans wciąż walczy AGO Esports, które w tym momencie rozgrywa decydujący pojedynek przeciwko AVANGAR.