W sierpniu ubiegłego roku SteelSeries zaprezentowało zupełnie nową serię sensorów optycznych TrueMove. Do tej pory były one jednak wykorzystywane tylko w odświeżonych konstrukcjach klasycznych i dobrze nam znanych modelach. Teraz nadeszła pora na wprowadzenie czegoś zupełnie nowego. W Rivalu 600 zastosowano takie funkcje jak system regulacji wagi, wielostrefowe podświetlenie oraz dwa oddzielne sensory optyczne. Sprawdźmy więc jak sprawuje się ta konstrukcja.

Specyfikacja:

  • Wymiary: 131,1 x 68,5 x 43,9 mm
  • 7 programowalnych przycisków
  • Waga (bez przewodu): 96 g
  • 8 ciężarów, każdy o wadze 4 g
  • Odpinany przewód gumowany o długości 2 m
  • Główny sensor optyczny: SteelSeries TrueMove 3
  • Dodatkowy czujnik odległości (lift-off distance)
  • Częstotliwość próbkowania: 125/250/500/1000 Hz
  • Wbudowana pamięć
  • CPI: 100-12000
  • Maksymalne przyspieszenie: 50 G
  • Podświetlenie: 8-strefowe RGB
  • Cena: 379 zł

Budowa

Rival 600 to mysz profilowana dla osób praworęcznych, ale pochylenie i przekrzywienie korpusu jest delikatniejsze niż w przypadku Rivala 310. Obudowa została podzielona na 6 części: grzbiet, 2 odseparowane przyciski, 2 panele boczne z możliwością demontażu oraz spód połączony ze szkieletem całej myszki. Grzbiet wraz z przyciskami pokryto warstwą czarnej gumy, która zwiększa przyczepność myszy. Powłoka ta jest przyjemna w dotyku i na szczęście dość odporna na zabrudzenia. Na środku myszy znajdują się kolejno podświetlana rolka wykończona gumą, przycisk do wyboru wartości CPI oraz logo producenta, będące kolejną strefą podświetlenia.

Przestrzeń między korpusem i panelami bocznymi została wyeksponowana za pomocą dodatkowych, zakrzywionych linii, z których każda posiada osobne 3 strefy iluminacji. Same panele zostały pokryte lakierem w kolorze bardzo ciemnego grafitu, a w celu poprawienia chwytu dodano nakładki z silikonu o gładkiej fakturze. Z lewej strony bezpośrednio nad nakładką znajdują się 3 dodatkowe przyciski funkcyjne, które delikatnie  wystają ponad powierzchnię całości. Można z łatwością w nie trafić, a ich wyprofilowanie sprawia, że kciuk płynnie się na nie wsuwa.

Po odczepieniu bocznych modułów naszym oczom ukazują się specjalne gniazda, przeznaczone do montażu załączonych w zestawie odważników. Z każdej strony znajdują się 4 otwory, co daje duże możliwości nie tylko dopasowania wagi, ale również jej rozłożenia i ustawienia środka ciężkości według własnych potrzeb. Po włożeniu ciężarków panele boczne wystarczy wsunąć z powrotem, a zostaną one przytwierdzone za pomocą magnesów.

Spód Rivala 600 wykonany jest z delikatnie chropowatego tworzywa. Umieszczono na nim 3 bardzo grube stopki teflonowe, które mają zapewniać odpowiedni ślizg na podkładce. Dodatkowo umieszczono tutaj 2 sensory optyczne, z których główny to znany już wcześniej TrueMove 3, a dodatkowy służy do określania wysokości nad podkładką, przy której sygnał będzie jeszcze przekazywany do komputera.

Na przodzie myszy znajduje się też głębokie gniazdo z portem micro USB, które służy do zamontowania przewodu. Jest ono wyposażone w specjalne bruzdy, które zwiększają opór i przytrzymują koniec przewodu na swoim miejscu.

Sensor:

  • Częstotliwość próbkowania – 125/250/500/1000Hz
  • Szumy (Jittering) – nie występują przy żadnej wartości DPI
  • Interpolacja – podobnie jak w przypadku jitteringu, brak
  • Predykcja (Angle Snapping) – brak predykcji sprzętowej, można jednak ustawić ją w oprogramowaniu
  • Akceleracja pozytywna – brak jakiegokolwiek przyspieszenie kursora
  • Akceleracja negatywna – brak, kursor nie zwalnia lub nie zatrzymuje się po przekroczeniu maksymalnej prędkości
  • LOD (wysokość nad podkładką, przy której sensor nie przesyła sygnału) – możliwość ustawienia wysokości wykrywanej przez czujnik pomocniczy, dla której główny sensor przestaje przekazywać sygnał. Ciężko ocenić dokładny zakres, ponieważ są to naprawdę małe odległości. Minimalna odległość wynosi gdzieś pomiędzy 0.5 a 1mm, a maksymalna nie więcej niż 2mm. To naprawdę rewelacyjny wynik.
  • Prędkość maksymalna – wg producenta wynosi ona 350 IPS = 8.9 m/s. Fizycznie nie byłem w stanie osiągnąć tej wartości, ale osiągnięty wynik na poziomie ~7 m/s i tak jest bardzo dobry i praktycznie niemożliwe jest przekroczenie tej prędkości w trakcie grania

Oprogramowanie

Standardowo już jak w przypadku wszystkich urządzeń od SteelSeries do konfiguracji ustawień wykorzystać można program SteelSeries Engine 3. Jest to jeden z najbardziej przejrzystych i intuicyjnych software’ów służących do zmiany ustawień urządzenia, a wszystkie opcje są rozdzielone między 2 oknami:

Settings:

  • Tworzenie profili ustawień
  • Zmiana przypisania instrukcji do poszczególnych klawiszy
  • Rejestrator makr
  • Ustawienie dwóch wartości CPI, pomiędzy którymi można się przełączać domyślnie przyciskiem na górze myszy
  • Regulacja przyspieszenia dodatniego i ujemnego w zależności od prędkości
  • Regulacja predykcji kątowej
  • Dostosowanie LOD
  • Zmiana częstotliwości próbkowania sygnału
  • Zapisywanie ustawień w pamięci wbudowanej

Illumination:

Oddzielna regulacja iluminacji 8 stref podświetlenia.

Wrażenia z użytkowania

Rival 600 to model, któremu pod względem kształtu i gabarytów zdecydowanie bliżej do Rivala 310 niż 110. Jest to więc mysz o dość sporych rozmiarach, która po chwyceniu wypełnia całą dłoń, jednak jej wyprofilowany kształt zapewnia bardzo wysoki komfort użytkowania. W tym gryzoniu użyto solidnych materiałów, a ich powłoki są przyjemne w dotyku i zapewniają odpowiednią przyczepność chwytu.

Wśród 7 programowalnych klawiszy znajdują się 2 główne, 3 funkcyjne na lewym boku, oraz 2 na szczycie w postaci rolki i przycisku do zmiany CPI. Przyciski główne różnią się delikatnie odczuciem oraz dźwiękiem podczas aktywacji. Prawy jest dość miękki, wymaga odrobinę mniejszego nacisku, a jego odgłos ma głęboką i przyjemną barwę. Lewy przycisk wymaga nieco większej siły, a odgłos w trakcie aktywacji jest ostrzejszy. Zauważyłem też, że w momencie szybkiego puszczenia go, przełącznik odbija znacznie mocniej i w tym momencie usłyszeć można głośniejsze kliknięcie, które prawdopodobnie powstaje w wyniku uderzenia przycisku bądź jego mechanizmu w jakiegoś rodzaju ogranicznik. Jest to dźwięk głośny, który na swój sposób przypomina plusk. Pozostałe 5 przycisków posiada już o wiele delikatniejszy odgłos. Nie występują na nich żadne luzy, a namierzenie ich palcem jest proste dzięki dobremu wyprofilowaniu.

Kontrola nad ruchem myszki po podkładce nie sprawia żadnych problemów, teflonowe stopki sprawują się bardzo dobrze zapewniając płynny ślizg. Dodatkowo muszę pochwalić przewód, który jest wyjątkowo elastyczny i nie ma najmniejszego wpływu na opory podczas poruszania gryzoniem. Gniazdo utrzymuje wpięty przewód bardzo pewnie, dzięki czemu nie ma najmniejszych szans na jego wypięcie.

Na pochwałę zasługuję również cały system podświetlenia, a więc wszystkie strefy wraz z oprogramowaniem. Poza podświetlaną rolką i logo producenta po bokach umieszczono 2 paski, a na każdy z nich składają się 3 oddzielnie kontrolowalne strefy podświetlenia. Równomierne podświetlenie, soczyste kolory, łatwość regulacji oraz duże możliwości zarządzania iluminacją każdej strefy z osobna zapewniają wspaniały efekt.

Na koniec przedstawię jeszcze wrażenia z działania obu sensorów optycznych. TrueMove 3, który jest głównym czujnikiem odwzorowuje ruch ręki w sposób fenomenalny. Sygnał nie jest zakłócany ani nie zrywa się przy przekroczeniu pewnej prędkości, dzięki czemu kursor porusza się bardzo płynnie i przede wszystkim dokładnie. Nie udało mi się zaobserwować żadnej akceleracji lub gubienia niektórych punktów. Skutecznym rozwiązaniem jest również dodanie dodatkowego czujnika, dzięki któremu dokładnie można określić zakres LOD. Sprawdza się to przede wszystkim podczas korzystania z małych czułości, gdy czasami konieczne jest przełożenie myszki w inne miejsce na podkładce.

Podsumowanie

Po okresie, w którym SteelSeries wypuszczało na rynek udoskonalone konstrukcję już dobrze nam znanych projektów dobrze jest zobaczyć zupełnie nowy model. Rival 600 łączy w sobie wysoki standard wykonania, ergonomię, wygodę, doskonałe osiągi oraz przede wszystkim kilka nowych funkcji, które dają o wiele większe możliwości personalizacji niż w przypadku poprzednich modeli. Posiada ona drobne wady jak głośny lewy przycisk czy duża ilość szczelin, w których gromadzić się może kurz, jednak do pierwszego można się przyzwyczaić, a drugie nie jest niczym zaskakującym w przypadku myszy modularnej. Profilowane myszy SteelSeries zdecydowanie wpisują się w moje osobiste gusta i Rival 600 nie jest tutaj wyjątkiem.