Wygląda na to, że wczorajsze zamieszanie związane z hotelami uczestników światowych finałów WESG 2017 powoli dobiega końca. Od zawodników płyną bowiem sygnały, że organizatorzy przenoszą ich do nowych miejsc, które spełniają wreszcie warunki, jakich można oczekiwać podczas imprezy z pulą nagród w wysokości 5,5 miliona dolarów.

Przypomnijmy, że wczoraj kilku graczy skarżyło się, że w hotelach, w których zostali umieszczeni, grasują pluskwy, zaś po ścianach rozciąga się pleśń. Jakby tego było mało, płynąca z kranów woda miała być koloru brązowego. WESG bardzo szybko zabrało głos w tej sprawie, przepraszając za wszystko oraz obiecując naprawdę sytuacji. O tym, że rzeczywiście tak się stało, już z rana informował Damian "Furlan" Kisłowski z AGO Esports:

Także występujący w miksowym Wololols Oscar "mixwell" Cañellas potwierdził, że sprawa prawdopodobnie znalazła swój szczęśliwy finał: – Wygląda na to, że wszyscy zawodnicy zostali przeniesieni do trzech różnych hoteli. Wszystkie wyglądają dobrze – przyznał Hiszpan. Wtórował mu także jego rodak, Christian "loWel" Garcia: – Serdecznie dziękuje, WESG, ten hotel to coś niesamowitego – stwierdził.

Światowe finały World Electronic Sports Games 2017 wystartują już w nocy z poniedziałku na wtorek.