Niespełna dwa miesiące wystarczyły, by Michał "MICHU" Müller przekonał do siebie włodarzy Virtus.pro. Właśnie ogłoszono, że 21-latek, który dotychczas pełnił tylko rolę wypożyczonego zmiennika, na stałe zasilił szeregi rosyjskiej organizacji i od teraz będzie pełnoprawny członkiem jej składu.

Müller trafił pod skrzydła VP w lutym tego roku, zajmując miejsce przesuniętego na rezerwę Wiktora "TaZa" Wojtasa. Wraz z nowymi kolegami wystąpił dotychczas na dwóch lanach, tj na StarLadder i-League StarSeries Season 4 oraz Intel Extreme Masters Katowice 2018. W obu wypadkach jego drużyna odpadała już w fazie grupowej, ale sam zawodnik pokazał się z dobrej strony. I to dobrej na tyle, że ostatecznie postanowiono zaproponować mu stałą umowę, której długości jednak nie podano.

– To były bardzo trudne negocjacje, ale cieszymy się, że zakończyły się  dla nas pomyślnie – przyznał generalny menadżer Virtus.pro, Roman Dvoryankin. – Po decyzji o rozstaniu się z Wiktorem Wojtasem, MICHU był dla nas priorytetem. Mam nadzieję, że Michał szybko przyzwyczai się do nowej drużyny i pomoże Virtus.pro wrócić na szczyt. Odnośnie TaZa, to chciałbym jeszcze raz podziękować mu za oddanie i ponownie powiedzieć, że był on głównym powodem, dla którego Golden Five dołączyło do VP, grało w barwach VP i wspólnie walczyło tyle lat – dodał.

Jednocześnie definitywnie dobiegła końca współpraca pomiędzy Virtus.pro a TaZem. Doświadczony zawodnik reprezentował barwy VP od stycznia 2014, tj. od momentu, gdy rosyjska organizacja przyjęła pod swoje skrzydła polski skład. Wraz z zespołem tym sięgnął po wiele prestiżowych tytułów, w tym także po triumf na Majorze. Od pewnego czasu mogliśmy go jednak oglądać w pod banderą Teamu Kinguin, gdzie teraz dołączył oficjalnie.

 Nasza drużyna znana jest z utrzymywania jednego składu przez długi okres, więc każda następująca zmiana jest ogromna i budząca wiele emocji – zauważył lider Virtusów, Filip "NEO" Kubski. – MICHU ma przed sobą bardzo trudne zadanie. Musi zastąpić jednego z najbardziej doświadczonych zawodników na scenie CS'a – TaZa, któremu życzymy powodzenia w decyzjach jakie podejmie. Michał jest bardzo utalentowaną osobą, która wie, jak współpracować z zespołem, dlatego jesteśmy pewni, że to był trafny wybór. Jestem również spokojniejszy wiedząc, że negocjacje transferowe dobiegły końca i oficjalnie możemy potwierdzić nowy lineup Virtus.pro dywizji Counter-Strike'a – zakończył.

Pierwszym turniejem, na którym MICHU pojawi się już jako permanentny członek Virtus.pro, będzie rozpoczynające się jutro V4 Future Sports Festival w Budapeszcie. Polski zespół powalczy tam o łączną pulę nagród w wysokości 500 tysięcy dolarów, zaś jego grupowymi rywalami będą eXtatus, mousesports oraz rodzimy x-kom team.

W tej sytuacji skład Virtus.pro prezentuje się obecnie następująco:

  • Filip „NEO” Kubski
  • Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski
  • Janusz „Snax” Pogorzelski
  • Paweł „byali” Bieliński
  • Michał „MICHU” Müller
  • Jakub „kuben” Gurczyński – trener