AGO Esports nie sięgnie po triumf na StarLadder ImbaTV Invitational ChongQing 2018. W pierwszym dziś meczu półfinałowym polska formacja została w dwóch mapach pokonana przez TyLoo i jutro pozostanie jej jeszcze spotkanie o trzecie miejsce, w którym zmierzy się z przegranym starcia pomiędzy MVP PK oraz Teamem Spirit.

AGO Esports 0 : 2 TyLoo

(SL ChongQing 2018 – półfinał)
(15) 18 6 Cache 9 22 (15)
9 6
14 5 Inferno 10 16
9 6
 Mirage 

Początek pojedynku na Cache'u nie zwiastował problemów, jakie AGO Esports miało w późniejszej fazie meczu. Polakom udało się wygrać rundę pistoletową, a potem jeszcze powiększyć przewagę, która mimo pojedynczych zrywów TyLoo i tak wynosiła 4;2. Na nieszczęście nadwiślańskiej formacji reprezentanci gospodarzy wreszcie się przebudzili, całkowicie dominując przebieg pierwszej połowy. Do jej zakończenia AGO zdołało dopisać do swojego konta już tylko dwa oczka, przez co kończyło grę po stronie atakującej ze stratą trzech punktów do rywali.

Gdy Ke "captainMo" Liu i spółka zgarnęli drugą pistoletówkę, wydawało się, że jest już po wszystkim. Chińsko-indonezyjska ekipa szybko zdobyła kolejne sześć oczek i przy rezultacie 15:6 mogła już tylko czekać na kolejny błąd Polaków. Ten jednak nie nadchodził, bo dość niespodziewanie podopieczni Mikołaja "miNiroxa" Michałkowa rzucili się do gonienia wyniku i, co więcej, wychodziło im to bardzo dobrze! Dystans dzielący oba zespoły malał w zastraszającym tempie, aż wreszcie comeback stał się faktem, zaś my byliśmy świadkami dogrywki. Ta jednak padła łupem TyLoo, które po dziesięciu dodatkowych rundach zatriumfowało ostatecznie 22:18.

Z kolei druga mapa od samego początku nie przybrała dla AGO zbyt korzystnego obrotu. Gracze znad Wisły okazali się słabsi w strzelaniu z pistoletów, co otworzyło ich przeciwnikom łatwą drogę do wysokiego prowadzenia. I to niestety stale się powiększało, chociaż Damian "Furlan" Kisłowski wraz z kolegami próbowali co jakiś czas odpowiadać. Nie dawało to jednak większych efektów, bo przewaga TyLoo nadal była znacząca i tuż przed zmianą stron wynosiła pięć punktów.

W tej sytuacji teoretycznie Polakom pomóc mogła tylko zdobyta pistoletówka i chociaż ta wpadła na ich konto, to rywale z Azji jeszcze powiększyli swój dorobek. Dopiero gdy tablica wyników wskazywała 13:6 na korzyść chińsko-singapurskiego składu, biało-czerwoni się przebudzili. Dzięki serii ośmiu wygranych z rzędu rund udało im się nawet wyjść na prowadzenie, ale na ich nieszczęście ostatnie słowo należało do captainaMo i jego kolegów, którzy ustalili wynik rezultat na 16:14 na swoją korzyść.

Już za kilkanaście minut swój drugi mecz półfinałowy, w którym MVP PK zmierzy się z Teamem Spirit. To oraz kolejne spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać można na polskim kanale StarLaddera, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat StarLadder ImbaTV Invitational ChongQing 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.