Już dziś rozpoczyna się DreamHack Masters Marseille 2018, przed startem którego trudno wyłonić jednoznacznego faworyta. Bez dwóch zdań jednym z nich będzie Fnatic, które triumfowało na dwóch rozgrywanych przez siebie ostatnio lanach.

Na początku marca szwedzka formacja mogła cieszyć się zwycięstwa podczas Intel Extreme Masters Katowice 2018, a kilkanaście dni później powtórzyła ten wyczyn przy okazji światowych finałów WESG 2017. Duża w tym zasługa prowadzącego zespół Maikila "Goldena" Selima, który w rozmowie z serwisem HLTV przyznał, że świetnie będzie przybyć do Marsylii w glorii chwały.

Wydaje mi się, że osiągnąłem coś z tą drużyną – wyznał 24-latek. – Wszyscy wokół bardzo mnie wspierali i to w dużym stopniu mi pomogło. To dobre uczucie. Nie mam na ten temat zbyt wiele do powiedzenia, bo to wszystko przyszło po prostu bardzo naturalnie – zapewnił.

Co ciekawe, w trakcie wspomnianego wcześniej IEM-u Robin „flusha” Rönnquist przyznał, że ostatnimi czasy gracze Fnatic skupiali się bardziej na indywidualnych treningach, w dużej mierze rezygnując ze wspólnej pracy. Przyniosło to jednak efekty, nic więc dziwnego, że i tym razem, jak wyjawił Selim, Szwedzi postawili właśnie na taki sposób przygotowań.

Nieco trenowaliśmy i rozgrywaliśmy wiele spotkań online, nie miał jednak miejsca żaden bootcamp ani też żadne hardcore'owe treningi – przyznał Golden. – Dużo graliśmy za to indywidualnie, np. w FPL-u albo SPL-u itd. Najważniejsza była praca nad samym sobą, chociaż rozgrywaliśmy też sparingi i wprowadziliśmy kilka drobnych poprawek – dodał.

Dla prowadzącego drużyny będzie to już kolejna impreza od czasu sierpniowych przenosin z Fnatic Academy. Niemniej niedawno wydawało się, że opuści on drużynę, na ten temat pojawiało się nawet wiele plotek, ale ostatecznie do żadnych ruchów kadrowych nie doszło. Sam zawodnik przyznał, że nareszcie może być spokojniejszy.

Za mną dość burzliwy okres, który był taki z wielu powodów. Wolałbym o nich nie mówić, jestem jednak szczęśliwy, że mogłem wreszcie pójść naprzód i skupić się na drużynie oraz samym sobie – zakończył.

Pełny zapis rozmowy z Maikilem "Goldenem" Selimem w języku angielskim znaleźć można pod tym adresem.