Kolejny ćwierćfinał DreamHack Masters Marseille 2018 za nami i kolejny raz byliśmy świadkami serii kończącej się wynikiem 2:0. Po triumf sięgnęli podopieczni Astralis, którzy nie dali większych szans FaZe Clanowi.

FaZe Clan 0 : 2 Astralis

(DH Masters – ćwierćfinał)
11 6 Mirage 9 16
5 7
6 5 Nuke 10 16
1 6
Inferno

To FaZe już po kilku minutach pierwszej mapy prowadziło 2:0, ale Astralis nie pozostało dłużne swojemu rywalowi i chwilę później mieliśmy remis. Ten gościł na tablicy wyników przez sporą część pierwszej połówki, wszak drużyny szły ze sobą łeb w łeb. Dopiero pod koniec skuteczność ataków Astralis wzrosła i duńska piątka wywalczyła sobie prowadzenie 9:6. Co prawda FaZe niedługo po zmianie stron ponownie doprowadziło do remisu,ale i tym razem na nic się to zdało. Skandynawska ekipa znalazła jednak w końcu sposób na skuteczną obronę przed rywalem, co ostatecznie zaowocowało jej triumfem 16:11.

Po pierwszy punkt na drugiej mapie sięgnęło Astralis, jednak FaZe zdołało odpowiedzieć już w rundzie force. W lepszej sytuacji znajdowała się międzynarodowa formacja, toteż trudno się dziwić, że po chwili prowadziła już 3:1. Niewielka zaliczka i przewaga ekonomiczna nie pomogły jednak FaZe w wygraniu pierwszej połówki. Astralis wzięło się do roboty i skutecznie odpierając ataki rywali prowadziło 10:5. Teraz Nicolai "device" Reedtz i jego kompani mieli przed sobą grę po stronie atakującej, co miało im znacząco utrudnić dokończenie dzieła zniszczenia. Stało się jednak inaczej – Duńczycy triumfowali w pistolach, by później sukcesywnie kroczyć po zwycięstwo i osiągnąć je wynikiem 16:6.

Na zakończenie dnia czekają nas szwedzkie derby, w których Fnatic podejmować będzie Ninjas in Pyjamas. Ten oraz wszystkie inne mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można za pośrednictwem GamerTV. Po więcej informacji na temat DreamHack Masters Marseille 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.