Do meczu finałowego Natus Vincere pozostawało niepokonane podczas DreamHack Masters Marseille 2018. Na ostatniej prostej wschodnioeuropejskiej formacji zabrakło jednak pary, przez co tytuł mistrzowski przeszedł jej koło nosa. Mimo to eksperci HLTV postanowili przyznać sygnowany przez siebie tytuł MVP całej imprezy Oleksandrowi "s1mple'owi" Kostylievowi, który we Francji był zdecydowanie najmocniejszym i najrówniej grającym zawodnikiem i faktu tego nie zmienia nawet porażka w wielkim finale.

20-latek zachwycał już w fazie grupowej, niemalże w pojedynkę zapewniając Na`Vi awans do play-offów, a tam nadal to samo – ukraińskie one man army. Dość powiedzieć, że Kostyliev tylko na dwóch mapach nie osiągnął liczby dwudziestu fragów (zresztą, miał ich wówczas 19), a w ćwierćfinałowym starciu z mousesports na Inferno aż 42 razy zabijał swoich przeciwników.

Także ratingi, które osiągał w Marsylii robią wrażenie – najniższy z nich to 1,09, zaś najwyższy to aż 1,79! Nic zatem dziwnego, że HLTV po raz drugi w historii zerwało z tradycją i tytuł MVP przekazało członkowi przegranej ekipy. Co ciekawe, pierwszy taki przypadek miał miejsce dwa miesiące temu podczas StarLadder i-League StarSeries Season 4, gdy nagrodę otrzymał... również s1mple.

Dla ukraińskiego snajpera jest to już czwarte tego typu wyróżnienie w karierze. Wcześniej tytuł najbardziej wartościowego gracza przypadał mu również przy okazji ESL One New York 2016, DreamHack Open Winter 2017 oraz wspomnianego już StarLadder i-League StarSeries Season 4