Kryzys SK Gaming trwa. Zespół, który jeszcze kilka miesięcy temu budził powszechny postrach, teraz jest cieniem samego siebie. W swoim drugim dzisiejszym meczu formacja z Ameryki Południowej nieoczekiwanie przegrała z niżej notowanym Grayhound Gaming, przez co już pierwszego dnia odpadła z Intel Extreme Masters Sydney 2018.

Grayhound Gaming 2 : 1 SK Gaming

(IEM Sydney 2018 – 1. runda LB grupy A)
16 6 Mirage 9 13
10 4
11 5 Cache 10 16
6 6
16 7 Overpass 8 11
9 3

W pojedynek lepiej weszli gracze Grayhound, którzy dzięki wygranej pistoletówce szybko zyskali prowadzenie 3:0. Niemniej były to tylko miłe złego początki, bo zgodnie z oczekiwaniami to SK Gaming z czasem przejęło inicjatywę i nie oddało jej już do samego końca tej części meczu, pozwalając rywalom tylko na incydentalne odpowiedzi. Pary Latynosom starczyło jednak tylko do pierwszych rund drugiej połowy, a konkretniej mówiąc do wyniku 12:6. Wówczas Erdenetsogt "erkaSt" Gantulga wraz z kolegami niespodziewanie zdominowali swoich oponentów i dzięki serii ośmiu zdobytych z rzędu punktów sami wyszli na prowadzenie. Ten cios sprawił, że SK już się nie podniosło i ostatecznie przegrało 13:16.

Kilkanaście minut później przeżywaliśmy swoiste déjà vu, gdy na Cache'u Grayhound ugrało pistol-rundę tylko po to, by po chwili ustąpić pola przeciwnikom. I tym razem przewaga ekipy Gabriela "FalleNa" Toledo trwała aż do przerwy i chwilę po niej. Australijczycy mieli bowiem chrapkę na powtórkę z rozgrywki i chcieli ponownie powalczyć o comeback. Na ich nieszczęście Brazylijczycy, pomni wcześniejszych wydarzeń, nie pozwolili sobie na taką rozrzutność i w porę zdołali odpowiedzieć. Dlatego też nim remis stał się realną opcją SK mogło świętować zwycięstwo 16:11.

Wobec tego o wszystkim zadecydować miał Overpass, gdzie początkowo swój koncert dawali rozpędzeni erkaSt i spółka. Dopiero po ośmiu rundach ich brazylijscy oponenci zdołali przełamać pewnie grającą defensywę gospodarzy i jeszcze przed zmianą stron zmniejszyli swoją stratę do zaledwie jednego oczka. Jednakże w drugiej połowie Grayhound jeszcze raz stłamsiło bardziej utytułowanych rywali i bardzo długo nie dopuszczało ich nawet do głosu. A gdy zespół FalleNa wreszcie zdołał zrobić cokolwiek, było już za późno. Będąca w kryzysie czołowa drużna 2017 roku przegrała więc 11:16 i ostatecznie pożegnała się z zawodami.

Obecnie trwa ostatni mecz pierwszego dnia imprezy, w którym Cloud9 mierzy się z TyLoo. Przypominamy, że wybrane spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Sydney 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.