Trwająca od pół roku przygoda Pawła "innocenta" Mocka ze Sprout Esports dobiegła końca. Polski zawodnik ogłosił bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż rozstaje się ze swoją dotychczasową drużyną. Nie może to jednak dziwić, gdyż na taki krok zanosiło się już od jakiegoś czasu.

Mocek trafił do Sprout w listopadzie ubiegłego roku wraz z resztą byłego składu PENTA Sports. Ekipa radziła sobie jednak ze zmiennym szczęściem i nie była w stanie nawiązać do dobrych wyników osiąganych jeszcze pod poprzednią banderą. Po zakończeniu kompletnie nieudanego ELEAGUE Major Boston 2018 pojawiły się pierwsze plotki o możliwych przetasowaniach, jednak nie znalazły one większego potwierdzenia. Do czasu.

Pogłoski o rychłym odejściu innocenta wzmogły się miesiąc temu, gdy Polak nagle przestał występować wraz z resztą zespołu. Oficjalnie powodem jego absencji była choroba, ale już wtedy wiele zapowiadało, iż może to być tylko przykrywka. Z czasem pojawiało się coraz więcej przesłanek, które wskazywały, że 24-latek będzie od teraz występować m.in. z Ricardo „foxem” Pacheco oraz Christianem „loWelem” Garcią Antoranem.

Mój czas w Sprout dobiegł końca – poinformował Mocek. – Możliwość gry z tymi chłopakami była dla mnie przyjemnością, chociaż nasze wyniki, co oczywiste, nie były tak dobre, jakbyśmy tego chcieli. Dlatego też postanowiłem gonić za swoimi marzeniami w innym zespole. Dziękuję wam, Spiidi, kRYSTAL, denis, NaToSaphiX i tow b – dodał.

W tej sytuacji skład Sprout Esports prezentuje się następująco:

  • Kevin "kRYSTAL" Amend
  • Timo "Spiidi" Richter
  • Denis "denis" Howell
  • Niels-Christian "NaToSaphiX" Sillassen
  • Tobias "tow b" Herberhold – trener