Pierwsze mecze trzeciego dnia Intel Extreme Masters Sydney 2018 nie przyniosły nam żadnych zaskoczeń. Po zwycięstwa sięgnęły faworyzowane od samego początku G2 Esports i mousesports, które już za kilka godzin zmierzą się ze sobą w finale drabinki przegranych grupy B.

Zdecydowanie łatwiejszą przeprawę ma za sobą mousesports. Popularne myszy nie miały bowiem większych problemów z ograniem Koreańczyków z MVP PK, którzy nie byli stanie uszczknąć podopiecznym niemieckiej organizacji choćby jednej mapy. Co prawda byli bliscy tego osiągnięcia na Inferno, gdzie przez długi czas oba zespoły walczyły ze sobą jak równy z równym, ale ostatecznie z ich starań niewiele wyszło. Z kolei Mirage to już absolutna dominacja mouz – do przerwy Tomáš "oskar" Šťastný wraz z kolegami prowadzili aż 14:1, a ostatecznie wygrali w stosunku 16:4.

Z kolei G2 w starciu przeciwko NRG rozegrało pełne BO3. A jeszcze na Mirage'u się na to nie zanosiło, bo tam formacja znad Sekwany dość szybko poradziła sobie ze swoimi północnoamerykańskimi oponentami. Ci jednak nie zamierzali się łatwo poddać i po niesamowicie wyrównanym pojedynku na Nuke'u, gdzie bardzo długo zanosiło się nawet na dogrywkę, wyrównali stan meczu. O wszystkim przesądził więc Overpass, gdzie przez większą część spotkania również nie można było oszacować kto wygra. Obie drużyny co chwilę wchodziły w otwartą wymianę ciosów, przez co mapa ta zakończyła się dopiero wynikiem 16:13 na korzyść podopiecznych Jérôme'a "NiaKa" Sudriesa.

Wyniki omawianych wyżej spotkań prezentują się następująco:

3 maja
04:00 NRG Esports 1:2 G2 Esports
Mirage 7:16
Nuke 16:14
Overpass 13:16
04:00 MVP PK 0:2 mousesports
Inferno 12:16
Mirage 4:16

Obecnie trwają kolejne dwa spotkania, w których Renegades podejmuje TyLoo, zaś Cloud9 mierzy się z FaZe Clanem. Przypomnijmy, że wybrane mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Sydney 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.