Niespełna rok trwała przygoda Natus Vincere ze sceną Quake Champions. Ukraińska organizacja oficjalnie ogłosiła, że kończy ze wsparciem dla tytułu studia id Software. Powód takiego ruchu wydaje się być dość oczywisty.

Gdy nowa odsłona Quake'a pojawiła się na rynku, wiele osób oczekiwało, iż legendarny król sportów elektronicznych powróci na tron. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna, a gra nigdy nie zdobyła oczekiwanej uwagi. Jakby tego było mało, bardzo długo nie było wiadomo na czym stoją poszczególni zawodnicy i dopiero w kwietniu, czyli już kilka miesięcy po rozpoczęciu roku ogłoszono oficjalny kalendarz na najbliższy okres.

Wraz z rezygnacją Na`Vi na bezrobociu wylądował Anton "Cooller" Singov. Legendarny zawodnik zawitał do organizacji w lipcu ubiegłego roku i to właśnie w jej barwach zajął trzecie miejsce podczas Quake World Championship 2017. Ponadto mogliśmy oglądać go jeszcze na kilku innych turniejach, jednak tam nie osiągał już takich sukcesów.

Niestety tytuł nie nabrał odpowiedniego rozpędu i wygląda na to, że już się to nie zmieni. Zdecydowaliśmy się na ten krok z uwagi na niewielką liczbę ogłoszonych turniejów, niską średnią jednocześnie zalogowanych graczy (1000 osób) i brak jakichkolwiek starań po stronie deweloperów. Nie mieliśmy z kolei żadnych problemów z samym Antonem, bo na zawodach, w których brał udział, osiągał naprawdę przyzwoite rezultaty – przyznał w oświadczeniu Yevhen Zolotarov, generalny dyrektor organizacji.