Pech nie opuszcza Nicolaia "dev1ce'a" Reedtza. Duńczyka trapią bowiem problemy zdrowotne, przez które musiał opuścić końcówkę ubiegłego roku. Pod znakiem zapytania stał także jego start na ELEAGUE Major Boston 2018 i chociaż ostatecznie na zawodach się pojawił, to, tak jak całe Astralis, nie zachwycił.

Mimo wszystko od kilku miesięcy wydawało się, że jest już w porządku. 22-latek kilkukrotnie miał okazję wystąpić na lanie, a ostatnio w krótkim odstępie czasu sięgnął wraz ze swoją drużyną po dwa ważne triumfy – podczas DreamHack Masters Marseille 2018 oraz finałów siódmego sezonu ESL Pro League. Niestety teraz zdrowie Reedtza ponownie dało o sobie znać, przez co wylądował on nawet w szpitalu:

Problemy z żołądkiem powróciły. W przeciągu ostatnich sześciu miesięcy szósty raz trafiłem do szpitala – poinformował dev1ce za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Musiałem spędzić tam cały wieczór. Teraz jest już dobrze, ale ta sytuacja jest do bani – dodał.

Teraz przed Reedtzem niespełna trzy tygodnie przerwy. Astralis nie zdecydowało się bowiem na start w StarSeries i-League Season 5 i wystąpi dopiero na lanowych finałach ECS Season 5, które wystartują 8 czerwca w Londynie.