Wszyscy mamy jeszcze w pamięci poprzednie spotkanie zawodników Virtus.pro, które rozegrali przeciwko Wind and Rain, a w którym na Duscie2 polegli aż 4:16! Po krótkiej przerwie biało-czerwoni stanęli do swojego kolejnego pojedynku, w którym na Nuke'u podjęli wschodnioeuropejski Team Spirit. Było lepiej, ale i tak nie wystarczyło to do zwycięstwa.

Team Spirit 16 : 11 Virtus.pro

(ESEA MDL Season 28)
16 12 Nuke 3 11
4 8

Pierwsze trzy rundy meczu wpadły na konto Teamu Spirit. Po chwili Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski wraz z kolegami dodali sobie na konto dwa oczka. Limit szczęścia polskiej formacji się jednak wyczerpał. Nadwiślańscy gracze przez bardzo długi czas nie potrafili zdobyć żadnego punktu, aż do dwunastej rundy. W dalszej części połówki, podobnie jak w swojej poprzedniej grze, rodzimi zawodnicy nie potrafili w ogóle uczynić żadnego, który powstrzymałby ich rywali.

Nadzieja nadeszła jeszcze w drugiej połówce, gdy ekipa Pawła "byaliego" Bielińskiego wygrała pistoletówkę i force'a. Jednak Team Spirit po uzbieraniu potrzebnych funduszy wziął się do gry, szybko doliczając na swoje kontro trzy kolejne oczka. Od tego momentu Filip "NEO" Kubski i spółka nie mogli sobie pozwolić na chwilę nieuwagi, gdyż kolejny punkt zdobyty przez ich wrogów zakończyłby mecz. Po pokonaniu rywali w następnych sześciu rundach, Polacy w końcu im ulegli.

Mimo że Virtusi skończyli już swoje wszystkie zaplanowane na dzisiaj spotkania, to nie koniec meczów granych przez polskie ekipy, gdyż już za kilkanaście minut Team Kinguin zmierzy się z Asterion w ESEA MDL. Transmisja odbędzie się na Twitch.tv/ESL_CSGO_PL.