Przed chwilą zakończyły się ostatnie spotkania 4. rundy fazy grupowej StarSeries i-League Season 5. W walce o awans do play-offów mousesports zmierzyło się z Natus Vincere, a w tym samym czasie AVANGAR podjęło Team Liquid.

mousesports 2 : 1 Natus Vincere

(StarSeries i-League S5 – 4. runda)
16 11 Mirage 4 5
5 1
2 2 Nuke 11 16
0 5
16 11 Train 4 9
5 5

Pierwszą rozgrywaną mapą w pojedynku mousesports z Natus Vincere był Mirage. Myszy rozpoczęły grę na niej od zdobytej pistoletówki. Ekipa Tomáša "oskara" Šťastnego w dalszej części meczu coraz bardziej oddalała się do rywali, tracąc pod koniec pierwsze połówki tylko cztery punkty. Po zamianie stron w grze s1mple'a i spółki nic się nie zmieniło. Na`Vi zdołało ugrać tylko jedno oczko, a mecz zakończył się triumfem mouz 16:5.

O ile na pierwszej mapie mogliśmy mówić o bardzo kiepskiej grze ekipy Egora "flamieego" Vasilyeva, to na Nuke'u zobaczyliśmy tragiczną rozgrywkę w wykonaniu mousesports, które w ciągu całego pojedynku zdołało zdobyć zaledwie dwa punkty – w 6. i 7. rundzie. Cała reszta spotkania była w całości kontrolowana przez Natus Vincere, które dominowało nad rywalami pod każdym względem. Dzięki temu zwycięstwu Danylo "Zeus" Teslenko wraz z kolegami zapewnili sobie kolejną szansę na awans do play-offów bez konieczności rozgrywania decydującego spotkania.

Na Trainie gra, podobnie jak na poprzednich mapach, była dosyć jednostronna. Zdecydowana większość pierwszej połówki przebiegła pod dyktando mousesports. Zawodnicy Na`Vi przez 15 rund zdołali zdobyć tylko cztery oczka. Kiepska sytuacja wschodnioeuropejskiej drużyny lekko zmieniła się w drugiej części spotkania, gdy Denis "electronic" Sharipov wraz z kolegami dopisali na swoje konto cztery punkty, jednak gdy tylko zawodnicy mouz zebrali trochę pieniędzy, ponownie uderzyli w ekipę Pleksandra "s1mple'a" Kostylieva wygrywając na trzeciej mapie ze stratą jeszcze tylko jednej rundy.


AVANGAR 1 : 2 Team Liquid

(StarSeries i-League S5 – 4. runda)
16 10 Mirage 5 11
6 6
5 4 Dust2 11 16
1 5
10 5 Cache 10 16
5 6

W odbywającym się równolegle spotkaniu, również na mapie Mirage, w pierwszej połówce od samego początku prowadziło AVANGAR. Zawodnicy tej drużyny zgarnęli aż 8 punktów z rzędu, po czym oddali jeszcze pięć oczek rywalom. Po zamianie stron Team Liquid próbował drobić straty, lecz to europejska ekipa postawiła kropkę nad i, wygrywając swój pierwszy pojedynek 16:11.

Po zwycięstwie AVANGAR na Mirage'u, przyszedł czas na rewanż amerykanów na Duscie2. Zespół Russela "Twistzza" Van Dulkena od pierwszych rund kontrolował rozgrywkę. Już po kilku minutach europejska formacja przegrywała 4:11. W drugiej połówce Timur "buster" Tulepov i spółka również nie mieli wiele do powiedzenia, a Liquid wygrało 16:5.

Rozgrywka na Cache'u na początku była dość jednostronna. W pierwszych rundach cały czas prowadzili amerykanie, pozwalając swoim europejskim przeciwnikom zdobyć zaledwie cztery punkty. Sytuacja zmieniła się lekko w drugiej połowie, gdyż AVANGAR okazało się lepsze w pistoletówce i trzech kolejnych rundach. Obie ekipy zbliżyły się do siebie swoimi wynikami, a gra stawała się coraz bardziej intensywna. Ostatecznie zwyciężyło Liquid 16:10.


To już na dzisiaj koniec zmagań w ramach StarSeries i-League Season 5. Jutro odbędą się ostatnie trzy spotkania fazy grupowej, których uczestnicy będą walczyć o utrzymanie się w turnieju. Wybrane mecze StarSeries i-League Season 5 wraz z polskim komentarzem będzie można oglądać za pośrednictwem polskiego kanału StarLaddera, który znajduje się pod tym adresem. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.