Już tylko dni dzielą nas od rozpoczęcia EU LCS 2018 Summer Split. Podczas letniej rundy w akcji zobaczymy czterech naszych rodaków, a jednym z nich będzie reprezentant G2 Esports, Marcin "Jankos" Jankowski. Przed startem Summer Splitu porozmawialiśmy z wicemistrzem Europy, koncentrując się na przygotowaniach jego drużyny do letnich zmagań. Nie zabrakło również pytań o porażkę w finale zeszłego splitu oraz obecną metę.


W tym okienku transferowym byliśmy świadkami tylko dwóch zmian. G2 nie zdecydowało się na ani jedną roszadę. Czy organizacja była wyrozumiała w kwestii Waszego wyniku, czy też miała zamiar dokonać jakichś modyfikacji w składzie?

Wydaje mi się, że organizacja nie miała takiego zamiaru. Każdy z nas grał na miarę swoich możliwości, ale nie udało się, Fnatic było lepszą drużyną. Trzeba też pamiętać o tym, że był to pierwszy nasz split w tym składzie. Nie obawiałem się żadnej presji ze strony G2 w kwestii wyjściowej piątki.

Jednym z problemów Waszego zespołu był bez wątpienia brak zgrania (oprócz Hjarnana i Wadida nikt z Was nie grał dotychczas w jednej drużynie). Jak oceniasz poprawę Waszej synergii na przestrzeni wiosennej rundy oraz obecnie?

Moim zdaniem gramy w tym momencie zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Każdy z nas wie, czego może od siebie wzajemnie oczekiwać. Oczywiście nie jest to synergia, z której moglibyśmy być zadowoleni, ponieważ do Summer Splitu zostało kilka dni. Ponadto zawsze niektóre osoby mają inny pomysł na grę. Nawet jeśli jesteście super zgrani jako drużyna, to zawsze pojawi się problem, który musicie rozwiązać. Moim zdaniem z takimi problemami radzimy sobie bardzo dobrze, dlatego z jednej z gorszych drużyn na początku Spring Splitu udało nam się zająć drugie miejsce. W tym splicie mam nadzieję, że będzie podobnie, choć liczę, że zaczniemy trochę lepiej.

Niektórzy uważają, że po raz kolejny w Twoim zespole brakuje dobrego duetu na dolnej linii. Czy Twoim zdaniem Hjarnan i Wadid odbiegają mocno umiejętnościami od reszty zespołu, czy jest to przesadne stwierdzenie?

Hjarnan i Wadid zdecydowanie wzbudzają wiele kontrowersji w związku z tym, że czasami uda im się gra, a czasami wygląda na to, że nie idzie im najlepiej. Moim zdaniem nie odstają od reszty. Może tak było z początku, w związku z tym, że przyszli z zespołu, który zajmował miejsce w dolnej części tabeli, więc nie mieli takiej wiedzy o grze jak nasza trójka, która zawsze trzymała się w top 4. Wydaje mi się, że w tym momencie ich wiedza o grze wzrosła, w związku z tym, że wszyscy razem staramy się poprawić. Dzięki temu grają oni już dość dobrze, mają dobrą wiedzę o grze i mam wrażenie, że w tym momencie już nie odstają.

Brak mistrzostwa EU LCS po raz pierwszy w historii organizacji wpłynął w jakimś stopniu na Wasze morale, czy też do letniej rundy podchodzicie z "zimnymi głowami"?

Nie możemy zapominać o naszej przegranej w Spring Splicie, ponieważ powinniśmy wyciągnąć z niej wnioski. Po każdej porażce można się czegoś nauczyć i w tym przypadku nie jest inaczej. Moim zdaniem mogliśmy lepiej przyłożyć się do treningów, zwłaszcza na tydzień przed samym finałem. Nie wiem, czy miałoby to jakikolwiek wpływ na wynik, możliwe, że Fnatic było po prostu lepsze, ale są rzeczy, które na pewno chciałbym poprawić.

Jak wyglądały Wasze przygotowania do letniego splitu? Była to głównie gra soloq i scrimy, czy trenowaliście też aspekty poza grą?

Dwie osoby z naszej drużyny wyjechały do Korei, aby tam grać solo queue (które jest znacznie lepsze niż europejskie swoją drogą). Pozostałe trzy spędzały czas w domu, również grając w kolejce solo i przygotowując się do Summer Splitu. Dwa tygodnie przed startem rundy letniej wróciliśmy do treningów i w tym momencie jesteśmy po pierwszym tygodniu przygotowań. Wydaje mi się, że nie wypadamy źle na tle innych drużyn, ale wszystko wyjdzie na jaw, gdy rozpocznie się split.

Na Twitterze daje się odnieść wrażenie, że obecna meta nie przypada do gustu zawodnikom. Co Ty sądzisz o panującej mecie? Czy wpasowuje się ona w styl G2?

Obecna meta jest bardzo dziwna. To jest bardzo niekomfortowe dla wszystkich drużyn, bo żaden ad carry nie jest przyzwyczajony do gry tankami lub postaciami takimi jak Yasuo czy Vladimir. Ale wszystko jest do nauczenia się. Dlatego jesteśmy profesjonalnymi graczami, umiemy przystosowywać się do zmian i szybko się uczyć. Na chwilę obecną na treningach nie jest łatwo, ale idzie nam coraz lepiej.

Wiele osób martwi obecny wygląd mety, często otrzymuję pytania na streamie, czy będzie się to dało w ogóle oglądać. Moim zdaniem ta meta jest ciekawa do oglądania, bo jest bardzo dużo walki, to jest przyjemna zmiana od początku Spring Splitu, w którym gry trwały 60-70 minut i każdy czekał na to aż Gathering Storm będzie coraz lepszy i będzie dawał 60 AD zamiast 40. Mimo że grane są dziwne postacie, jak Karthus czy Nunu na midzie, to jest na pewno odskocznia, która na pewno nie będzie trwać długo, ponieważ Riot pewnie tego nie chce i wkrótce to zmieni. Na tę chwilę możemy nacieszyć się trochę luźniejszymi grami, które są ciekawsze dla oka. Więc moim zdaniem opłaca się oglądać te pierwsze mecze, bo możemy mieć ten przysłowiowy "młyn".

Nie obawiasz się, że ten "młyn" może odbić się na wynikach i tabeli, a co za tym idzie również w play-offach?

Chodziło mi raczej o bardziej chaotyczne gry, pełniejsze akcji, a nie o to, że gorsze drużyny będą wygrywać. To jest w interesie lepszych drużyn, aby się dostosować. Mimo że gra się dziwnymi postaciami, to nie znaczy, że gra się zmienia. Gra działa dokładnie tak samo jak wcześniej. Po prostu picki, którymi carry’ujesz są troszkę inne. Dla przykładu – choć Rekkles nie jest przyzwyczajony do gry dziwnymi bohaterami na bocie, to nie wydaje mi się, aby Fnatic miało przegrać dużo gier na zespoły pokroju Unicorns of Love. Poza tym nie sądzę, żeby powiedzmy trzy pierwsze tygodnie miały duży wpływ na to, kto wygra play-offy. 

Wracając jeszcze na chwilę do tematu przygotowań – w jaki sposób i w jakim stopniu pomagał Wam GrabbZ?

Zanim rozpoczęły się te dwutygodniowe przygotowania, GrabbZ nie ingerował w żaden sposób, mieliśmy wolną rękę. Jeśli ktoś chciał jechać na bootcamp do Korei, mógł jechać na bootcamp, jeśli ktoś chciał być w domu, to był w domu. Natomiast w ciągu tych ostatnich przygotowań jest z nami i ma wpływ na to jak i co trenujemy.

Masz jakąś wiadomość dla fanów na zakończenie naszej rozmowy?

Chciałbym podziękować wszystkim moim fanom za to, że dalej mnie wspierają i oglądają moje streamy. Zachęcam do tego, aby śledzili moje poczynania i dalej byli ze mną. Na pewno ich nie zawiodę.


EU LCS 2018 Summer Split rozpocznie się już w najbliższy piątek o godzinie 18:00. Zmagania zainauguruje starcie Teamu Vitality ze Splyce. Swój pierwszy mecz w letniej rundzie EU LCS 2018 Jankos rozegra o godzinie 21:00. Jego G2 Esports o pierwsze punkty w tabeli powalczy z ROCCAT.

Śledź autora tekstu na Twitterze – JaroThe3rd