Podczas pierwszego tygodnia EU LCS byliśmy świadkami wielu ciekawych kompozycji do których nie jesteśmy przyzwyczajeni. Mecze zazwyczaj kończyły się przed 30 minutą, a akcja toczyła się bardzo dynamicznie. Podczas ostatniego patcha niewiele się zmieniło, więc możemy spodziewać się podobnego przebiegu rozgrywek.

Na początku dzisiejszego dnia naprzeciw sobie staną Unicorns of Love oraz Giants. Ci pierwsi nie najlepiej zaczęli split, gdyż 2 mecze zakończyli porażką. Ich przeciwnicy także mogą mieć mieszane odczucia, ponieważ udało im się wygrać tylko jedno spotkanie.

Po nich na scenie zobaczymy zawodników Teanu Vitality oraz Roccat. Ekipa Jactrolla wspaniale rozpoczęła sezon zwyciężając obydwa swoje pojedynki. Jeśli zaś chodzi o Team Roccat to po pierwszym tygodniu nie jest on w najgorszym położeniu, ale nie wygląda to tak doskonale, jak w przypadku Vitality.

W trzecim dzisiejszym spotkaniu zobaczymy pierwszy pojedynek dwóch Polaków – Vandera oraz Jankosa. Schalke 04 po dwóch meczach znajduje się w identycznej sytuacji jak Roccat czy Giants. Natomiast zawodnikom G2 nowa meta najwidoczniej pasuje, bo pewnie zwyciężyli obydwie rozgrywki.

Następnie będziemy mogli oglądać H2K walczące z Fnatic. Nie do końca wiadomo co się dzieje z ekipą Rekklesa. Szwed wybrał Jannę oraz Karmę, co raczej mu nie służyło. W związku z tym zostanie on zastąpiony przez Bwipo. W obydwu meczach obowiązek zadawania większości obrażeń spadł na Capsa, który grał Kai'Są. W pierwszym dniu taktyka  ta całkowicie się nie sprawdziła i Fnatic zostało zmiażdżone przez Mistfis, a szczególnie przez Hans samę i jego Dravena. Za drugim razem udało im się wygrać mecz na Schalke mimo strat we wczesnej fazie gry. Ekipa Selfiego poradziła sobie gorzej. Najpierw przegrała dramatyczne spotkanie przeciwko Giants, a potem także nie zdołała zwyciężyć z Teamem Roccat.

Ostatni mecz rozegra się między Mistfis a Splyce. Jak już zostało wspomniane, Hans sama niszczył Dravenem Fnatic, a także zagrał bardzo dobre potkanie Varusem z UoL. Jego drużyna nie odstawała od niego, dzięki czemu zdołała bez problemów wygrać obydwie rozgrywki. Jejh przeciwnicy są za to na samym dole tabeli, więc muszą postarać się o zwycięstwo, żeby czołówka im nie odskoczyła.

Tak prezentuje się terminarz jutrzejszych spotkań:

Piątek, 22 czerwca
18:00 Giants Gaming vs Unicorns of Love Bo1
19:00 Team Vitality vs ROCCAT Bo1
20:00 G2 Esports vs FC Schalke 04 Bo1
21:00 H2k-Gaming vs Fnatic Bo1
22:00 Splyce vs Misfits Gaming Bo1

Całe rozgrywki EU LCS 2018 możecie śledzić w naszej relacji.  Wszystkie mecze będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem w ESL.TV Polska.